Mieszkańcy Ostropy modlili się za prawie 300 osób zasłanych na tereny byłego ZSRR w 1945 roku.
Agnieszka Kliks-Pudlik /Foto Gość Dariusz Węgrzyn z katowickiego oddziału IPN, współautor książki – Minęło tyle lat od zakończenia wojny. To jest najwyższy czas, by tych ludzi przywołać po imieniu. Nie na zasadzie danych statystycznych, ale po imieniu – podkreślił D. Węgrzyn, współautor publikacji. Lista osób zawiera ich daty urodzin, zawód, informacje, czy i kiedy wróciły do kraju lub – jeśli było to wiadome – jak i kiedy zmarły podczas internowania.
D. Węgrzyn dodał, że mało jest wydawanych książek o historiach „zwykłych ludzi, zwykłych cywilów”. – Ta książka jest o życiu zwykłych mieszkańców jednej z miejscowości na Górnym Śląsku – wyjaśnił, podając przykład żniw w 1945 roku, które musiały przeprowadzić kobiety i dzieci.
Historyk podziękował również współautorkom, które zebrały relacje o deportowanych, ks. proboszczowi Michałowi Wilnerowi za udzieloną pomoc i wsparcie w gromadzeniu danych oraz wszystkim osobom, które opowiedziały o swojej historii czy udostępniły zdjęcia lub rekwizyty na potrzeby publikacji.
Pierwsza relacja znajdująca się w książce to wspomnienia Ignacego Kowola, który przeżył deportację i pobyt w obozie pracy w ZSRR. „Na wrotach stodoły u Dylonga było obwieszczenie po niemiecku i rosyjsku, by pod groźbą kary śmierci zgłosić się do prac przyfrontowych. Było napisane, że należy zabrać prowiant na dwa tygodnie i ciepłe ubranie. Człowiek był młody i nie zdawał sobie sprawy z niebezpieczeństwa. Wyszedłem z domu 15 lutego 1945, a wróciłem 23 grudnia 1949 r.” – wspomniał I. Kowol.
Opisywał także podróż do ZSRR i pobyt w sowieckim obozie pracy. „Człowiek musi patrzeć do przodu, nie oglądać się do tyłu. W internirungu byłem cztery lata, dziesięć miesięcy, osiem dni i piętnaście godzin. Co się przeżyło, to się przeżyło, dzięki Bogu jeszcze żyję i amen” – zakończył I. Kowol.
1 marca o 16.00 w Willi „Caro” w Gliwicach odbędzie się spotkanie z autorami publikacji.
Agnieszka Kliks-Pudlik /Foto Gość W Ostropie uczczono pamięć Górnoślązaków deportowanych do ZSRR w 1945 r.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.