Telekonsultacja między lekarzami POZ a specjalistami, telemonitoring stanu zdrowia pacjentów oraz wprowadzenie okołooperacyjnej i okołozabiegowej karty bezpieczeństwa chorego - to plany Ministerstwa Zdrowia przedstawione na konferencji w Zabrzu.
Konferencja „Polaków zdrowia portret własny 2015” z udziałem licznych specjalistów i naukowców została zorganizowana w auli Filharmonii Zabrzańskiej. Spotkanie poprowadził minister zdrowia prof. Marian Zembala w asyście m.in. ministra administracji i cyfryzacji Andrzeja Halickiego. Do Zabrza zjechali także wojewodowie z całego kraju.
– Na szczęście pojawia się rozwiązanie i ono już jest dostępne. To nadajniki, które pacjent może podłączyć do prądu i położyć pod łóżkiem. Będą odczytywały sygnał ze stymulatora i przekazywały informacje do lekarza w szpitalu. Gdyby urządzenie się zepsuło, będziemy o tym wiedzieli od razu. W przypadku standardowej kontroli pacjent zgłosiłby się do poradni na rutynową kontrolę po pół roku – zachwalał dr hab. n. med. Oskar Kowalski, przewodniczący Oddziału Katowickiego Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. – Dzięki temu możemy wydłużyć okres między poszczególnymi wizytami chorego w placówkach – zaznaczył.
– Uważamy, że dziś najważniejsze jest wprowadzenie telekonferencji tam, gdzie chcemy. Dzięki temu wspomagamy lekarza prowadzącego i pomagamy chorym. Zachęcamy, aby od października, a nawet września, w poszczególnych placówkach zostały uruchomione programy pilotażowe, szczególnie w najbardziej wymagających rejonach wiejskich – podsumowywał prof. M. Zembala.
Podczas konferencji został poruszony również temat okołooperacyjnej karty bezpieczeństwa chorego, która ma być obowiązkowym elementem każdego zabiegu. – O pewnych sprawach można łatwo zapomnieć, gdy powtarza się je kilkadziesiąt razy w ciągu dnia. Lista kontrolna wyłapuje problemy z koncentracją. Zaznacza się na karcie, co się zrobiło – tłumaczył kardiochirurg dr Wojciech Karolak, który podobne rozwiązanie rozpropagował w Kanadzie. Porównał ten problem do wprowadzania nowych procedur w lotnictwie po spektakularnym lądowaniu bez wysuniętego podwozia pilota LOT-u kapitana Andrzeja Wrony, co poprawiło bezpieczeństwo lotów.
– Nasza checklista ewoluuje i ciągle sprawdzamy jej efektywność. Jej zastosowanie musi polepszać opiekę nad chorym. Karta nie zastępuje kompetencji czy sprzętu na bloku operacyjnym, ale znacząco redukuje ryzyko powikłań i ewentualnych zdarzeń niepożądanych – podkreślali kolejni specjaliści ze Śląskiego Centrum Chorób Serca.
Szymon Zmarlicki /Foto Gość Minister zdrowia prof. Marian Zembala oraz minister administracji i cyfryzacji Andrzej Halicki przedstawili w Zabrzu wspólne propozycje dla pacjentów i lekarzy – Zobaczyłem w Zabrzu prawdziwą diagnozę dwóch osób, które potrzebowały specjalistycznej porady, na tym przykładzie widzę, jak to działa. Model zabrzański powinien być modelem ogólnopolskim, nie widzę żadnych przeszkód – chwalił placówkę minister Andrzej Halicki.
– Ten model telekonsultacji, który urodził się Zabrzu, inspirowany rozwiązaniami kanadyjskimi, staje się modelem, który będzie od września również realizowany w formie pilotażu w każdym województwie, w zależności od uznania wojewody – powiedział prof. Zembala podczas konferencji prasowej zorganizowanej w przerwie spotkania. – Do udziału w porozumieniu, z ministrem rolnictwa Markiem Sawickim i Instytutem Medycyny Wsi w Lublinie, chcielibyśmy wybrać m.in. te bardziej zaniedbane rejony wiejskie. Na podstawie zebranych danych z kilkunastu ośrodków w listopadzie i grudniu Agencja Oceny Technologii Medycznych dokona taryfikacji i oceni poradę, po to, żeby od stycznia telekonsultacja stała się możliwa – dodał.
Natomiast prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Tadeusz Jędrzejczyk uznał, że na razie jest jeszcze za wcześnie, by mówić o finansowaniu usług telemedycznych ze środków NFZ. – Poprzedzić to musi choćby wycena przez Agencję Oceny Technologii Medycznych. NFZ póki co takich usług nie finansuje, ale zapewne z czasem tak będzie, na świecie takie usługi są już włączane do systemu – podkreślił.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.