„Wielu z was urodziło się i wychowało w religii katolickiej i afrykańskiej tradycji. Teraz żyjecie w amerykańskim społeczeństwie, w którym wiele zachowań godzi w wasze przekonania. Dlatego jest bardzo ważne, byście wytrwali w wierze” – mówił do Kenijczyków mieszkających w USA arcybiskup stolicy Kenii Nairobi.
Kard. John Njue odwiedził swoich rodaków w mieście Bear w amerykańskim stanie Delaware. Na Mszy, odprawionej przez niego w języku suahili, zebrało się ponad tysiąc Kenijczyków żyjących na stałe w różnych częściach Stanów Zjednoczonych.
Hierarcha podkreślił, że Kenijczycy w USA stają przed dużym wyzwaniem, ponieważ żyją w społeczeństwie, które odrzuca wartości, jakie wynieśli z kraju pochodzenia. Kard. Njue zwrócił uwagę, że szczególnie dzieci i młodzież są narażone na obce wpływy. Zaapelował do kenijskich rodziców, by zadbali o wychowanie swoich dzieci i rozmawiali z nimi o zagrożeniach wiążących się z kopiowaniem zachodnich wzorców, które uderzają w rodzinę. „Czerpiąc siły z wiedzy i mądrości zawartej w Biblii wychowujcie swoje dzieci zgodnie w wolą Pana. Destrukcyjnym wpływom mamiącym fałszywą wizją wolności zdecydowanie powiedzcie: «nie»” – zachęcił kenijski kardynał.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.