Z okazji jubileuszu Chrztu Polski będą odnawiać przydrożne krzyże i figury.
Jan Bąk z Zielonki w każdą drugą sobotę miesiąca, wraz z innymi przewodnikami, prowadzi nocną, pokutną pielgrzymkę z Miedniewic do Niepokalanowa. Raz w miesiącu, niezależnie od pory roku i pogody, około dwieście osób maszeruje od sanktuarium Matki Bożej Świętorodzinnej, do bazyliki Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej Wszechpośredniczki Łask.
- Po drodze mijamy jedną zniszczoną kapliczkę, ale to nie ona zainspirowała mnie do tej akcji. Właściwie nie potrafię powiedzieć, kiedy ten pomysł się narodził - wyjaśnia Jan Bąk. - Pomyślałem, że w roku 1050 Chrztu Polski warto zadbać o pamiątki naszej wiary, jakimi są przydrożne kapliczki, krzyże, figury świętych... Upamiętniają ważne wydarzenia religijne lub historyczne, ktoś stawiał je z wyraźną modlitewną intencją, jako dziękczynienie lub przebłaganie, a po latach odchodzą w zapomnienie, niszczeją. Powoli znikają z naszego otoczenia.
Takich podupadających śladów historii i wiary, jest w całej Polsce wiele. Dlatego organizatorzy nocnej, pieszej pielgrzymki do Niepokalanowa proszą o to, żeby w roku jubileuszowym dać przydrożnym kapliczkom i krzyżom drugie życie. Przede wszystkim wyszukać te wymagające renowacji, konserwacji, a czasami po prostu odświeżenia czy uporządkowania terenu wokół nich. Zajrzeć na rozstaje dróg, na pola, do parków, na skwery, podwórka, klatki schodowe... Można zorganizować się lokalnie, zaprosić sąsiadów, znajomych i wspólnymi siłami odrestaurować te, które wymagają ratunku.
- Tym, którzy nie wiedzą od czego zacząć, radzę skontaktować się z miejscowym proboszczem, który z pewnością wie o istnieniu zapomnianej kapliczki lub przydrożnego krzyża, poradzi jak je odnowić. Zależy nam na tym, żeby wszystko odbywało się z poszanowaniem prawa i w duchu wiary - podkreśla Jan Bąk.
On sam wypatrzył w okolicach Nadarzyna kapliczkę Maryi Niepokalanej, z 1938 r., z napisem wytłoczonym na zmurszałym i obsypującym się cokole: "Pod Twoja obronę uciekamy się". Sama figura, zamknięta w oszklonej gablocie, jest w dobrym stanie, gorzej jednak z podstawą. Postara się ją uratować.
Jan Bąk zaprasza osoby i grupy chętne do "adopcji" kapliczek, krzyży i figur, wymagających pomocy. Czeka na informacje, zdjęcia i zgłoszenia (j.bak20@upcpoczta.pl).
- Ludzie odchodzą, ale kapliczki przez nich stawiane lub odnowione - pozostaną - mówi pomysłodawca.
O akcji można również przeczytać na: www.miedniewicenoc.com.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.