Władze Pakistanu zaapelowały w piątek do islamskich rebeliantów, by złożyli broń, obiecując im przy tym sprawiedliwe traktowanie
Apel ten może świadczyć, że rząd w Islamabadzie chce wykorzystać wszelkie ewentualne słabości rebeliantów od czasu domniemanej śmierci w amerykańskim ataku lidera talibów Baitullaha Mehsuda 5 sierpnia. Władze USA i Pakistanu uważają, że Mehsud zginął, chociaż jego współpracownicy twierdzą, że żyje.
"Pożegnajcie się z terroryzmem i rozpocznijcie nowe życie - zaapelował pakistański minister spraw wewnętrznych Rehman Malik w telewizyjnym komentarzu dla mediów. - Wstał nowy dzień"".
Zapewnił, że ci, którzy złożą broń, zostaną potraktowani sprawiedliwie, a władze w każdym przypadku indywidualnie zdecydują, czy potraktować ich łagodnie, czy też ukarać.
W ciągu ostatnich dwóch lat rebelianci z Al-Kaidy i talibowie działający w pobliżu granicy afgańskiej przeprowadzili liczne zamachy bombowe i ataki w Pakistanie, przez co powstały obawy, że sytuacja w kraju wymyka się spod kontroli.
Siły pakistańskie przeprowadziły w tym roku operację przeciwko rebeliantom w dolinie Swat, gdy złamali oni zasady porozumienia pokojowego. Według strony rządowej zabito ponad 1200 ekstremistów.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.