Władze Pakistanu zaapelowały w piątek do islamskich rebeliantów, by złożyli broń, obiecując im przy tym sprawiedliwe traktowanie
Apel ten może świadczyć, że rząd w Islamabadzie chce wykorzystać wszelkie ewentualne słabości rebeliantów od czasu domniemanej śmierci w amerykańskim ataku lidera talibów Baitullaha Mehsuda 5 sierpnia. Władze USA i Pakistanu uważają, że Mehsud zginął, chociaż jego współpracownicy twierdzą, że żyje.
"Pożegnajcie się z terroryzmem i rozpocznijcie nowe życie - zaapelował pakistański minister spraw wewnętrznych Rehman Malik w telewizyjnym komentarzu dla mediów. - Wstał nowy dzień"".
Zapewnił, że ci, którzy złożą broń, zostaną potraktowani sprawiedliwie, a władze w każdym przypadku indywidualnie zdecydują, czy potraktować ich łagodnie, czy też ukarać.
W ciągu ostatnich dwóch lat rebelianci z Al-Kaidy i talibowie działający w pobliżu granicy afgańskiej przeprowadzili liczne zamachy bombowe i ataki w Pakistanie, przez co powstały obawy, że sytuacja w kraju wymyka się spod kontroli.
Siły pakistańskie przeprowadziły w tym roku operację przeciwko rebeliantom w dolinie Swat, gdy złamali oni zasady porozumienia pokojowego. Według strony rządowej zabito ponad 1200 ekstremistów.
Wydział medyczny utworzono tu w 2022 roku; na kierunku lekarskim studiuje w sumie 180 osób.
Piotr Wielgomas podkreślił, że nie zależało mu "na żadnych spekulacjach".
We wtorkowe popołudnie ulicami Katowic przeszła demonstracja zorganizowana przez centrale związkowe.
Niektóre algorytmy sztucznej inteligencji wciąż żyją w przeszłości.
„Znów zostaliśmy pominięci, potraktowani niesprawiedliwie i dyskryminowani."
"Jeśli wojownik się nie poddał - my nie mieliśmy prawa się poddać."