Sejm uchwalił w piątek ustawę o dokończeniu budowy zbiornika wodnego Świnna Poręba w Małopolsce. Ślimacząca się od 30 lat inwestycja ma zostać sfinalizowana w przyszłym roku. W ustawie zapisano na ten cel 53,23 mln zł.
Za uchwaleniem ustawy głosowało 437 posłów, przeciw było dwóch, a żaden z przedstawicieli niższej izby parlamentu nie wstrzymał się od głosu.
Posłowie w głosowaniu nie poparli poprawki PO zakładającej zwiększenie nakładów na inwestycję o 3,1 mln zł. Dodatkowe środki miały być przeznaczone głównie na budowę drogi z Łękawicy do Zagórza, o co postulowała gmina Stryszów.
Ustawa zakłada, że w br. na budowę trafi ponad 46,53 mln zł, a w przyszłym 6,7 mln zł. Większość pieniędzy zostanie przeznaczona na ustabilizowanie osuwisk - 25,7 mln zł w ciągu dwóch lat. Przebudowa dróg pochłonie 20,6 mln zł. Pozostałe 6,93 mln zł przeznaczonych zostanie na inwestycje związane ze zbiornikiem, które obejmują m.in. nakłady na rozruch zapory, czaszy zbiornika i elektrowni, rozbiórkę dróg asfaltowych oraz doszczelnienie galerii kontrolno-zastrzykowej podczas piętrzenia wody.
Pieniądze będą pochodziły z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a dokończenie budowy spocznie na barkach Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie.
Anna Paluch (PiS) podczas drugiego czytania projektu ustawy mówiła w czwartek, że rząd chce możliwie szybko zakończyć inwestycję, by społeczność lokalna nie ponosiła dłużej negatywnych skutków wlokącej się budowy. "Chcemy, by mogła wreszcie przekonać się, że tej miary inwestycja jest atrakcją turystyczną i pozytywnie oddziałuje na rozwój lokalny. () Nie tylko zapewnia bezpieczeństwo w dorzeczu górnej Wisły, ale też uatrakcyjnia ofertę turystyczną powiatu wadowickiego i Małopolski" - powiedziała.
Barbara Dziuk (PiS) podkreśliła, że dokończenie inwestycji leży w interesie wszystkich. "Wreszcie mieszkańcy Małopolski będą mogli zyskać teren rekreacyjny generujący nowe miejsca pracy" - mówiła. Marek Sowa (PO) zwrócił uwagę, że Świnna Poręba będzie największym akwenem w regionie, który rokrocznie odwiedza ponad 13 mln turystów.
Z kolei Jerzy Meysztowicz z Nowoczesnej przypomniał, że o przydatności inwestycji krakowianie przekonali się podczas powodzi w 2010 r. Lustro wody w Wiśle zostało obniżone wówczas o kilkadziesiąt cm, co uchroniło miasto.
Poseł Marek Sowa podczas drugiego czytania projektu w czwartek, proponował zwiększenie nakładów na inwestycję o 3,1 mln zł w celu sfinansowania budowy drogi z Łękawicy do Zagórza oraz pokrycia nawierzchnią bitumiczną szosy w przysiółku Rdzawka.
Wiceminister środowiska Andrzej Konieczny poinformował, że oszczędności uzyskane w przetargach powinny umożliwić położenie asfaltu na drodze w Rdzawce.
Konieczny dodał zarazem, że droga między Łękawicą i Zagórzem nie jest elementem budowy zbiornika. "Nie ma też do niej dokumentacji technicznej, więc próba opisu przedmiotu zamówienia byłaby niemożliwa do spełnienia w tym roku, nawet przy założeniu, że pojawią się oszczędności po przetargach" - powiedział. Wskazał, że na takie zadanie można pozyskać fundusze z ministerstwa infrastruktury i budownictwa w ramach budowy dróg lokalnych.
Komisja ochrony środowiska zasobów naturalnych i leśnictwa rekomendowała odrzucenie poprawki proponowanej przez posła PO.
Zbiornik Świnna Poręba powstaje w Małopolsce na rzece Skawie, która jest dopływem Wisły. Będzie miał pojemność 161 mln m sześc. i maksymalną powierzchnię 1 tys. 35 ha. Maksymalna wysokość zapory to 54 m, jej długość 604 m. Budowa jest najdłużej prowadzoną inwestycją w Polsce. Trwa od 1986 r. Kolejne terminy ukończenia upływały w 1996, 2006, 2010, 2013, i 2015.
Rzecznik krakowskiej dyrekcji RZGW Konrad Myślik powiedział, że budowa pochłonęła już ponad 2,2 mld zł. Planowany pełny koszt inwestycji ma się zamknąć kwotą 2,3 mld zł. Żeby ją dokończyć potrzeba jeszcze ok. 70 mln zł. Różnicę między kwotą zapisaną w ustawie, a planowanymi wydatkami w wysokości ok. 20 mln zł RZGW też zamierza pozyskać w Funduszu. Pieniądze zostaną przeznaczone na ustabilizowanie ostatnich osuwisk. Wcześniej ze środków zapisanych w ustawie sporządzona zostanie ich dokumentacja.
Zbiornik będzie spełniał funkcje przeciwpowodziowe i retencyjne dla m.in. Wadowic i Krakowa, a zarazem rezerwuaru wody do celów komunalnych i przemysłowych w woj. śląskim. Przyczynić się ma do rozwoju infrastruktury technicznej i gospodarczej okolicznych terenów. Wokół niego możliwy będzie rozwój usług turystycznych.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.