Brazylijska Izba Deputowanych ratyfikowała porozumienie podpisane w listopadzie ubiegłego roku między Stolicą Apostolską a Brazylią. Do ratyfikacji doszło podczas specjalnej sesji parlamentu w nocy z 26 na 27 sierpnia. Aby weszło w życie, musi je jeszcze ratyfikować brazylijski Senat.
Deputowani zaznaczyli, że jakakolwiek zmiana w porozumieniu, która zwiększa zobowiązania państwa lub występuje przeciw jego interesom, musi być zatwierdzona przez parlament.
W parlamencie będzie jeszcze poddane pod głosowanie Ogólne Prawo Religijne, dotyczące Kościołów ewangelickich, mające charakter zadośćuczynienia za porozumienie między Stolicą Apostolską a Brazylią. Ogólne Prawo Religijne to kopia tego porozumienia, w której wyrażenie „Kościół katolicki” jest wymazane lub zastąpione przez wyrażenie „wszystkie wyznania religijne”.
- Ratyfikowanie porozumienia między Stolicą Apostolską a Brazylią przez Izbę Deputowanych jest ważnym krokiem w kierunku jego zatwierdzenia. Po dyskusji przeprowadzonej w parlamencie mamy potwierdzenie, że porozumienie nie narusza brazylijskiego prawa. Świeckość państwa nie wyklucza praktyk religijnych, lecz sprawia, że religia może być praktykowana – stwierdził sekretarz generalny Krajowej Konferencji Biskupów Brazylii (CNBB), bp Dimas Lara Barbosa.
Porozumienie, po zatwierdzeniu przez Senat, zastąpi obecnie obowiązującą umowę z 7 stycznia 1890 r. Składa się ono z 20 artykułów, uznających działalność charytatywną Kościoła i regulujących stan prawny należących do niego dóbr. Mówi o współpracy państwa i Kościoła w dziedzinie kultury, o możliwości pracy duszpasterskiej w szpitalach i więzieniach, a także zapewnia nauczanie religii w szkołach.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.