W Grodnie zakończył się I Krajowy Kongres Eucharystyczny Białorusi (24-26.05 br.). Dziękowano Bogu za 25 lat istnienia diecezji grodzieńskiej i posługi bp. Aleksandra Kaszkiewicza, który kieruje nią od samego początku.
Papieskim legatem na to wydarzenie był kard. Zenon Grocholewski. Uczestnicy Kongresu wysłuchali między innymi referatów biskupa ełckiego Jerzego Mazura i biskupa pomocniczego archidiecezji białostockiej Henryka Ciereszki.
Kulminacją trzydniowego Kongresu była uroczysta Msza i procesja eucharystyczna ulicami Grodna, której przewodniczył legat papieski kard. Zenon Grocholewski. Tysiące wiernych wyszło na ulice miasta, aby dać swoiste świadectwo swojej wiary i przynależności do Kościoła katolickiego.
Jak zaznaczył biskup grodzieński Aleksander Kaszkiewicz, jest to znak żywotności Kościoła, tego, że ten Kościół się odrodził i żyje wielką radością. Hierarcha wyraził życzenia, aby Krajowy Kongres Eucharystyczny przyniósł jak najobfitsze owoce duchowe, „umacniając nas w wierze i pogłębiając w naszych sercach miłość do Chrystusa obecnego w Sakramencie Eucharystii”.
W kazaniu były prefekt Kongregacji Edukacji Katolickiej kard. Zenon Grocholewski przypomniał, że w Eucharystii jest obecny Chrystus i że jest ona pokarmem życia duchowego. „Eucharystia jest źródłem i równocześnie szczytem wszelkiego kultu, całego życia chrześcijańskiego i całego apostolstwa, do którego wszyscy jesteśmy powołani” – mówił do zgromadzonych w grodzieńskiej bazylice katedralnej gość z Watykanu.
Legat papieski zachęcał do częstego przystępowania do stołu eucharystycznego, do którego „trzeba przychodzić zawsze zgłodniałym przebaczenia, światła, mocy, łaski i miłości. Im bardziej będziemy przyjmowali Jezusa Eucharystycznego autentycznie zgłodniali duchowej odnowy, tym skuteczniejszym, tym owocniejszym będzie pokarm” – dodał kardynał. Życzył też, by Eucharystia stawała się dla każdego coraz bardziej „źródłem i szczytem” całego życia i aktywności.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.