Nie będzie powszechny, bo zabraknie Kościoła zachodniego.
Wszechprawosławny Sobór na Krecie będzie ważnym i historycznym wydarzeniem dla całego świata chrześcijańskiego – pisze na łamach jutrzejszego L’Osservatore Romano o. Hyacinthe Destivelle. Ten francuski dominikanin, który w przeszłości przez wiele lat pracował w Rosji, jest aktualnie urzędnikiem Papieskiej Rady ds. Jedności Chrześcijan. Odpowiada w niej za relacje Stolicy Apostolskiej ze słowiańskimi Kościołami Prawosławnymi.
Na niespełna dwa tygodnie przed rozpoczęciem Soboru zauważa, że ma on umocnić jedność prawosławia, co jest bardzo istotne również dla Kościoła katolickiego. Trudności w relacjach między Kościołami prawosławnymi stanowią bowiem poważną przeszkodę w dialogu teologicznym z Kościołem katolickim. O. Destivelle zwraca uwagę, że sami prawosławni definiują swój sobór jako wielki i święty. Nie twierdzą jednak, że jest powszechny czy ekumeniczny, bo zdają sobie sprawę, że będzie na nim brakować Kościoła zachodniego.
Papież wznowił spotkania z przedstawicielami Kurii Rzymskiej.
Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF) alarmuje.
Zdjęcie papieża, bez sutanny i piuski widnieje na pierwszych stronach włoskich gazet.
Porozumienie wyklucza jednak możliwość stawiania tam baz wojskowych.
Właśnie przy wsparciu Rosji wybudowała wojskową bazę lotniczą niedaleko granicy z sąsiadem.
Austen Ivereigh nie wierzy, że Franciszek wkrótce zrezygnuje.