Agnieszka Radwańska nie przegrała nawet jednego seta w zakończonym w niedzielę tenisowym turnieju WTA rangi Premier w Pekinie (pula nagród 5,42 mln dol.). "Ten tydzień nie mógł być lepszy" - powiedziała krakowianka po 20. triumfie w karierze.
W pierwszej rundzie Radwańska wygrała z Chinką Qiang Wang 6:2, 6:2, następnie z Rosjanką Jekateriną Makarową 6:3, 6:4, Dunką Caroline Wozniacki 6:3, 6:1, Jarosławą Szwedowa z Kazachstanu 6:1, 6:2, Ukrainką Jeliną Switoliną (16.) 7:6 (7-3), 6:3 i w finale z Brytyjką Johanną Kontą 6:4, 6:2.
"To dla mnie wyjątkowy moment. Po raz trzeci zagrałam tutaj w finale i drugi raz wygrałam. Ten tydzień nie mógł być lepszy. Otrzymany puchar postawię w specjalnym miejscu" - przyznała Polka. Poprzednio ze zwycięstwa w Pekinie cieszyła się w 2011 roku, a w 2009 uległa w finale Rosjance Swietłanie Kuzniecowej.
Turniej w Pekinie, obok zmagań w Indian Wells, Miami i Madrycie, zaliczany jest do prestiżowego cyklu WTA Premier Mandatory. Za wygraną w nim Radwańska otrzymała ponad 1,1 mln dolarów. Została dopiero czwartą zawodniczką, która może się pochwalić przynajmniej trzema triumfami w tych imprezach. Pozostałe to Amerykanka Serena Williams, Białorusinka Wiktoria Azarenka i Rosjanka Maria Szarapowa.
"Każdy wygrany turniej wiele dla mnie znaczy, ale ten szczególnie. Zalicza się do największych i musisz mierzyć się z najlepszymi zawodniczkami na świecie. To taki mały Wielki Szlem. To wspaniałe należeć do tak niewielkiego klubu" - dodała.
W Pekinie Radwańska była rozstawiona z numerem trzecim. Z "jedynką" grała Niemka Angelique Kerber, a z "dwójką" Hiszpanka Garbine Muguruza. Aż 10 z 20 imprez Radwańska wygrała w Azji.
"Azjatycka część sezonu dla wszystkich jest najcięższa, także dla mnie. Może dlatego, że w Nowym Jorku mi nie idzie i z US Open szybko odpadam, mam potem więcej czasu na odpoczynek i przygotowania przed Azją. Zawsze jest coś dobrego we wczesnych porażkach, więc może po prostu później wykorzystuję swoją szansę" - oceniła najlepsza polska tenisistka.
W przyszłym tygodniu Radwańska będzie rywalizowała w Tiencinie, gdzie jest najwyżej rozstawiona. Natomiast od 24 października czeka ją obrona tytułu w kończącej sezon imprezie WTA Finals w Singapurze.
"Myślę, że tym razem będę w Singapurze bardziej zrelaksowana. Ostatnie tygodnie były bardzo dobre. Rozegrałem wiele dobrych meczów, pokonałam wiele dobrych zawodniczek. Teraz czas zacząć delektować się grą, a potem, mam nadzieję, trochę odpocząć" - powiedziała.
Jej zdaniem konieczne jest wzmocnienie dialogu ze Stanami Zjednoczonymi na równych prawach.
Tym razem najpewniej był to dron przemytników. Kontrabandy nie znaleziono.
"Operacja policyjna trwa. Nadal apelujemy do ludzi, aby unikali tego obszaru".
W latach 2015-2024 zlikwidowano ponad 800 nieekologicznych źródeł ogrzewania.
Papież zachęca, aby przeżywać Boże Narodzenie jako czas umiaru i konkretnej miłości bliźniego.
W tekstach liurgii mowa o radości z zapowiadanego przyjścia Chrystusa.
Upamiętnia wydarzenia z II w. p.n.e. - zwycięstwo Machabeuszy nad armią Antiocha IV.