Rozpoczął się ostatni tydzień Synodu dla Afryki. Trwają prace nad propozycjami, które zostaną przekazane Benedyktowi XVI. W praktyce chodzi o to, że wiele tematów podejmowanych w 12 grupach roboczych pokrywa się i teraz są one ujednolicane.
Uczestniczący w obradach bp Jan Ozga, ordynariusz kameruńskiej diecezji Doumé-Abong’ Mbang, podkreśla, że jest to Synod Kościoła powszechnego zatroskanego o swą obecność na Czarnym Lądzie, ale i świadomego, że od Afryki może się wiele nauczyć.
„Pierwszy Synod Afrykański nazwany był Synodem nadziei i zmartwychwstania. Obecny nazwałbym Synodem posłania. Idziemy z konkretną misją: pojednać skłóconych, wprowadzać sprawiedliwość w miejsce niesprawiedliwości, a tam, gdzie jest wojna, zaproponować pokój” – powiedział Radiu Watykańskiemu bp Ozga. Zaznaczył, że obrady synodalne są „dynamicznym posłaniem do Kościoła afrykańskiego i do panujących na tym kontynencie niełatwych relacji, ale zarazem jest to posłanie w kontekście całego świata”. Misjonarz od wielu lat pracujący w Kamerunie podkreślił, że wszystkie dyskutowane na Synodzie problemy są aktualne dla całego świata, nie tylko dla Afryki. Stąd, jak zaznaczył, jest przekonany, że ten Synod jest spotkaniem, które naprawdę bardzo wielu ludziom będzie mogło pomóc.
Grupa Kościołów, głównie z Afryki i Azji, ogłosiła swoje odejście od wspólnoty z Kościołem Anglii.
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.
Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Jubileuszu Romów, Sinti i Wędrujących Społeczności.
Pierwsze miejsce - parafia pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Mońkach.
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.