Od 1 stycznia watykańskie monety euro będą posiadali nie tylko kolekcjonerzy. Monety z wizerunkiem papieża znajdą się w ogólnym obiegu tak samo jak monety krajów, w których euro jest środkiem płatniczym.
Zgodnie z nowym porozumieniem finansowym między Watykanem i UE, od 1 stycznia 2010 r. Stolica Apostolska musi przeznaczyć jako środek płatniczy 51 proc. monet z wizerunkiem papieża. W zamian za to Watykan może wybić ponad dwukrotnie więcej monet euro niż dotychczas.
Dotychczas monety te są dostępne jedynie w serii kolekcjonerskiej o nominale 3,88 euro. Kosztuje ona 30 euro, a wśród kolekcjonerów osiąga cenę nawet do 1 400 euro.
Jednak nowe przepisy nie muszą oznaczać strat dla Watykanu. Stolica Apostolska może bowiem wypuścić do obiegu 2,3 mln euro, dotychczas było to niespełna 1,1 mln. Inaczej mówiąc: Watykan może zarezerwować dla kolekcjonerów tyle monet euro ile dotychczas, ale jednocześnie musi wypuścić do normalnego obrotu pieniężnego nieco więcej monet z wizerunkiem papieża.
Z obliczeń Komisji Europejskiej wynika, że w obszarze euro Watykan wydawał najwięcej na świecie monet w przeliczeniu na mieszkańca. O ile w latach 2002-2008 na mieszkańca EU przypadały przeciętnie monety o wartości 63 euro, to na mieszkańca Watykanu - wartości 7 028 (dla porównania w San Marino 422 euro, w Monako 190).
Nie wiadomo, kiedy dokładnie w portfelach mieszkańców UE pojawią się watykańskie monety euro. Biuro ds. numizmatyki poinformowało, że nie będzie to proste z powodów technicznych. Nie wykluczone, że monety z wizerunkiem Benedykta XVI zaczną być wkrótce używane przez Muzea Watykańskie, sklepy w Watykanie oraz przez pracowników Stolicy Apostolskiej i Państwa Watykańskiego. Przypuszcza się, że watykańskimi monetami euro zaczną się posługiwać wkrótce również sklepy położone w najbliższym sąsiedztwie Państwa Watykańskiego na Borgo Pio, a więc już na terytorium włoskim.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.