Ozdobione topazami i perłami złote korony, podarowane przez włoską diecezję Crotone i pobłogosławione w maju przez papieża Franciszka, od piątku zdobią Cudowny Obraz Matki Bożej na Jasnej Górze w Częstochowie.
Rok temu, 28 lipca, papież Franciszek przebywający w Polsce w związku ze Światowymi Dniami Młodzieży, przybył do najsłynniejszego polskiego sanktuarium. W odprawionej przez niego mszy świętej - będącej dziękczynieniem za chrzest Polski przed 1050 laty - wzięli udział m.in. prezydent Andrzej Duda z małżonką, premier Beata Szydło i członkowie rządu.
Dla uczczenia rocznicy tego wydarzenia wizerunek Maryi ozdobiono teraz nowymi koronami. Wierni mogli po raz pierwszy zobaczyć Jasnogórską Ikonę Królowej Polski w tych koronach podczas mszy świętej o godz. 6 rano, odprawianej ze względu na gości z włoskiej diecezji Crotone jednocześnie po polsku i po włosku. "W pierwszą rocznicę pobytu papieża Franciszka na Jasnej Górze przywołujemy jego znamienne słowa: tu otrzymałem dar spojrzenia Matki. To bardzo osobiste wyznanie Piotra naszych czasów odwołuje nas do odczytanego przed chwilą fragmentu Janowej Ewangelii: niewiasto, oto syn twój; synu, oto Matka twoja" - powiedział podczas homilii generał zakonu paulinów o. Arnold Chrapkowski.
"Jezus zostawia nam swoją matkę nie tylko po to, by się nami opiekowała, odwrotnie - po to byśmy, to my opiekowali się nią, dostrzegając jej obecność w każdym samotnym człowieku, w każdym cierpiącym pod krzyżem życia, bezsilnym i opuszczonym. Testament Jezusa spod krzyża jest naszym zadaniem - odziedziczyliśmy zadanie troszczenia się o innych" - dodał.
"Każdy wierzący w Chrystusa jako przybrany syn Maryi, słysząc słowa Zbawiciela: +oto matka twoja+, otrzymuje bardzo konkretne zadanie: weź ją w opiekę, pociesz, nakarm. Kogo nakarmić? Spójrz na cały Kościół, którego symbolem jest Maryja, spójrz na rzesze ludzi potrzebujących opieki i pocieszenia, ogarnij swoim sercem, swoją miłością prześladowanych, tułających się, głodnych" - powiedział o. Chrapkowski, podkreślając, że nowe korony będą o tym obowiązku przypominać.
Piątkowe wydarzenie wpisuje się też w świętowany od września ub. roku jubileusz 300-lecia koronacji jasnogórskiego obrazu. Wykonane przez włoskiego złotnika Michele Affidato korony są repliką pierwszych papieskich koron, podarowanych sanktuarium przez papieża Klemensa XI. Koronacja z 8 września 1717 r. była w Kościele bezprecedensowym wydarzeniem - po raz pierwszy odbywała się poza Italią, na co jasnogórscy paulini otrzymali specjalną zgodę Stolicy Apostolskiej. W 1909 r. korony te zostały skradzione.
Podczas mszy odczytano list obecnego na niej Michele Affidato, w którym wspomniał, że to św. Jan Paweł II pozwolił mu odkryć kult Matki Bożej Częstochowskiej. Przy okazji pobłogosławienia jednego z jego dzieł sztuki religijnej w Watykanie Affidato ofiarował papieżowi ikonę Matki Bożej z Capocolonna - patronki diecezji Crotone. Na terenie tej włoskiej diecezji, która ufundowała korony, znajduje się sanktuarium Madonna di Capocolonna. Tam od XII w., podobnie jak na Jasnej Górze, jest czczony obraz Matki Bożej.
Jan Paweł II ofiarował z kolei artyście obraz Matki Bożej Częstochowskiej. "Kiedy oglądałem tę ikonę, widziałem w niej nie tylko piękno, ale też to, jak bardzo była ważna dla Jana Pawła II. Widzę w niej Matkę Bożą papieża, człowieka, który był pielgrzymem pokoju" - napisał Affidato. "Zdaję sobie sprawę z prestiżu i znaczenia historycznego, i z tego, że wizerunek z sanktuarium w Częstochowie ma dla Kościoła i całego narodu polskiego wielkie znaczenie. Nigdy bym nie przypuszczał, że będę złotnikiem, który wykona nowe korony dla Matki Boskiej i przeżywam to doświadczenie jako dar, który sprawił, że rosnę duchowo i artystycznie" - dodał.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.