Rosja wygrała konkurs na kupno działki w centrum Paryża, gdzie powstanie ośrodek duchowości i kultury rosyjskiej.
Głównym elementem ośrodka będzie sobór katedralny rosyjskiego prawosławia. W patriarchacie moskiewskim panuje przekonanie, że fakt budowy rosyjskiej świątyni prawosławnej będzie symbolem polepszenia wzajemnych stosunków między obydwoma państwami oraz między lokalnym Kościołem katolickim i prawosławnym w Rosji.
„Nowe stronice historii w relacjach rosyjsko-francuskich zawsze rozpoczynały się od symbolicznej budowy. Most Aleksandra III w Paryżu, zbudowany z woli cara Mikołaja II był znakiem francusko-rosyjskiego przymierza z roku 1896. Obecnie ziemia pod budowę świątyni rosyjskiej, została kupiona tuż przed rozpoczynającym się 2 marca Rokiem Rosji we Francji. Wskazuje to na kulturowe i duchowe podstawy wzajemnych relacji francusko-rosyjskich” – powiedział dziennikarzom agencji INTERFAX zastępca przewodniczącego Wydziału Kościelnych Kontaktów Zewnętrznych Patriarchatu Moskiewskiego igumen Filip Riabych.
Według jego słów „Rosjanie od dawna marzyli o świątyni z prawdziwego zdarzenia w Paryżu, szczególnie od momentu, kiedy cerkiew Aleksandra Newskiego wyszła spod jurysdykcji rosyjskiego prawosławia”. Funkcjonująca cerkiew Trzech Świętych znajduje się na parterze domu mieszkalnego i jest bardzo ciasna. „U rosyjskich wyznawców prawosławia, mieszkańców Paryża, pojawiła się nadzieja na szybką budowę świątyni odpowiadającej ich potrzebom” – dodał igumen Filip Riabych.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.