Przewodniczący episkopatu Turcji, bp Luigi Padovese zaapelował o dialog z przedstawicielami islamu i rządu tureckiego. W trudnej sytuacji, w jakiej znajduje się mniejszość chrześcijańska w Turcji, ten dialog nie ma alternatywy - powiedział 23 marca w Hamburgu.
„Dialog z wyznawcami innej wiary pomaga zwalczyć fanatyzmy”, uważa pochodzący z Włoch biskup kierujący wikariatem apostolskim Anatolii, którego siedzibą jest Iskenderun. Dodał, że dialog powinno się prowadzić z tymi siłami w islamie, „które są gotowe zaakceptować społeczeństwo pluralistyczne”.
Bp Padovese zwrócił uwagę, że w islamie istnieją różne nurty. Według hierarchy „islam jest wielobarwnym światem”, a dialog z nurtami oświeconymi jest „możliwy i ważny”. Trzeba w tym dialogu dostrzegać to, co może łączyć, ale też i nie można wypierać się dzielących nas różnic. „Wzajemna wymiana uprzejmości i grzecznościowe uśmiechy nie posuną dialogu naprzód“, podkreślił włoski kapucyn.
Głównym problemem liczącej ok. 22 tys. wiernych wspólnoty katolickiej w Turcji jest brak wolności religijnej oraz brak osobowości prawnej Kościoła - powiedział bp Padovese. Wyjaśnił, że w laickiej Turcji wolność wyznania jest co prawda oficjalnie zagwarantowana w konstytucji, w praktyce jednak mniejszości religijne są marginalizowane. Chrześcijanie muszą się na co dzień liczyć z „poważnymi konsekwencjami socjalnymi i dyskryminacją” - ubolewał przewodniczący tureckiego episkopatu katolickiego.
Bp Padovese przypomniał, że w dalszym ciągu parafie i diecezje nie mają zagwarantowanego statusu prawnego. Konferencja Biskupów nie jest ciałem prawnym i nie jest uznawana przez państwo. Chrześcijanie nie są traktowani jako pełnoprawni obywatele, a w oczach niektórych uważani są nawet za zagrożenie dla narodowej tożsamości.
W takiej sytuacji trudno zrozumieć, dlaczego Turcja oburza się na szwajcarskie referendum w sprawie zakazu minaretów. „Tutaj stosuje się podwójną miarę” - uważa bp Padovese.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.