Reklama

Morawiecki: Nie chcemy antysemickich czy faszystowskich haseł na marszu 11 listopada

- Dobrą propozycją byłoby to, żebyśmy mieli tylko flagi biało-czerwone podczas tego marszu - powiedział w niedzielę premier Mateusz Morawiecki.

Reklama

Premier w niedzielę po konwencji wyborczej PiS w Warszawie udał się specjalnym kampanijnym autobusem do Łowicza. Podczas przejazdu pytany przez dziennikarzy o wspólny marsz z opozycją w stulecie odzyskania niepodległości 11 listopada, odpowiedział, że chce "autentycznie, abyśmy razem poszli w tym jednym marszu". "Wierzę w to, że nasi wielcy przodkowie (...) oni by bardzo tego chcieli" - zaznaczył.

"Raz jeszcze apeluję, tak bardzo ciepło, serdecznie do opozycji i do wszystkich, żebyśmy rzeczywiście wykorzystali te dwa miesiące na dobrą organizację tego marszu, żebyśmy poszli w takim stutysięcznym, a może jeszcze więcej, dwustutysięcznym marszu wszyscy z całej Polski i pokazali, że są takie dni, jak stulecie odzyskania niepodległości, gdzie potrafimy odrzucić waśnie, spory i być razem" - mówił Morawiecki.

W sobotę podczas uroczystości na Westerplatte z okazji 79. rocznicy wybuchu II wojny światowej premier podkreślał, że Polacy powinni być zjednoczeni w takie dni, jak 11 listopada, a szczególnie w stulecie odzyskania niepodległości przez Polskę. "Dlatego w ten dzień, wielki dzień dla naszego narodu polskiego, dla całej Rzeczypospolitej bądźmy razem, pójdźmy razem w marszu, jednym marszu niepodległości" - apelował szef rządu.

Odnosząc się do tego apelu lider PO Grzegorz Schetyna mówił, że jeśli chodzi o 11 listopada, to PO najpierw będzie oczekiwać na decyzję, "które nie pozwolą na kontynuowanie tych ekscesów nacjonalistycznych, antysemickich i rasistowskich, które odbywały się szczególnie rok temu, ale także w poprzednich latach". "Na taką deklarację premiera czekam i będziemy się odnosić do tych decyzji" - mówił.

Także liderka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer mówiła, że "musimy wiedzieć, jak wyglądają te obchody, czy one rzeczywiście mają charakter włączający, czy wyłączający i czy one rzeczywiście nie przerodzą się w jakąś demonstrację nacjonalizmu, zamiast w manifestację radości z tego, że wtedy udało nam się odzyskać niepodległość".

Komentując słowa liderów opozycji Morawiecki powiedział w niedzielę, że "oczywiście my też nie chcemy absolutnie żadnych antysemickich, czy faszystowskich haseł". "Wydaje mi się, że dobrą propozycją byłoby to, żebyśmy mieli tylko flagi biało-czerwone podczas tego marszu" - dodał.

"Nie stawiajmy za wielu warunków. Ten warunek jest jak najbardziej oczywiście do zaakceptowania, ponieważ w pełni podzielamy ten pogląd, żeby broń Boże nie było żadnych haseł faszystowskich, antysemickich. Polska jest ofiarą faszyzmu, barbarzyńskiej niemieckiej napaści, to jest jedna z przyczyn, ale nie jedyna, dla której to powinno być w ogóle zabronione" - mówił Morawiecki. Jak dodał, jeśli opozycja pod takim tylko warunkiem "to przyjmuje", to on się z tego bardzo cieszy.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Czwartek
rano
2°C Czwartek
dzień
3°C Czwartek
wieczór
0°C Piątek
noc
wiecej »

Reklama