Poziom Wisły we Włocławku (woj. kujawsko-pomorskie) w poniedziałek nad ranem wynosił 780 cm. W ciągu ostatniej doby lustro rzeki obniżyło się o 75 centymetrów, a w ciągu ostatniej nocy - o 20 centymetrów.
"Spadek stanu Wisły spowodowany jest przede wszystkim wyrwą w tamie w Świniarach na Mazowszu. w niedzielę o godz. 20 poziom wody we Włocławku wynosił 8 m, o godz. 23 - 7,9 m, o północy - 785 m, a w poniedziałek o godz. 3 obniżył się o kolejne 5 cm. Zrzut wody z tamy sięga 5450 m sześciennych na sekundę" - powiedział PAP Jerzy Jurasz w Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta we Włocławku.
Z danych Kujawsko-Pomorskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego wynika, że poziom Wisły obniżył się również poniżej Włocławka - w Toruniu i Bydgoszczy-Fordonie. W Toruniu poziom rzeki w poniedziałek rano wynosił 849 cm (spadek od wieczora 9 cm), a w Bydgoszczy-Fordonie (spadek 2 cm).
Wszystko wskazuje, że fala kulminacyjna dotarła do Chełmna - 832 cm (wzrost 20 cm) i Grudziądza - 801 cm (wzrost 10 cm). Jednak nie ma większych problemów, poza miejscami niewielkim przesiąkaniem wałów.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.