Największy w Europie jarmark zaczął się od dominikanów. Dziś to przede wszystkim impreza handlowa i kulturalna, ale w średniowieczu był wydarzeniem liturgicznym. Gdańscy dominikanie wracają do tych tradycji, a czas jarmarku umożliwia szersze wsparcie remontu zamkniętej bazyliki św. Mikołaja.
Tradycja Jarmarku św. Dominika sięga 1260 roku. Wtedy papież Aleksander IV zezwolił gdańskim dominikanom na udzielanie studniowych odpustów w dniu święta założyciela zgromadzenia 8 sierpnia. Zakonnicy rezydowali już w Gdańsku od blisko 40 lat, w podarowanym im przez pomorskiego księcia Świętopełka kościele św. Mikołaja. Bracia zdecydowali się na rozbudowę kościoła i powstanie większego klasztoru, przewidując szybki rozwój miasta portowego. Pomysł na imprezę targową był tego naturalnym następstwem. - Bulla papieska dawała przywilej handlowy, ale też głownie mówiła o wymiarze duchowym świętowania w Gdańsku. Nasze zgromadzenie organizowało kilkudniowe liturgie i przedstawienia teatralne o charakterze religijnym. Nieodłącznym elementem było też głoszenie kazań. Do tych tradycji nawiązujemy dziś, włączając się w jarmarkowe święto - mówi o. Michał Osek OP, przeor gdańskiego klasztoru dominikanów.
W czasie Jarmarku św. Dominika przypadają dwa największe święta zgromadzenia. Z uwagi na zamknięcie bazyliki św. Mikołaja, grożącej katastrofą budowlaną, zakonnicy przenieśli uroczystości do kościoła św. Katarzyny, w którym posługują o. karmelici. - W święto naszego patrona św. Dominika, 8 sierpnia w południe odprawimy tam Mszę św. odpustową z udziałem o. Macieja Soszyńskiego, dominikanina z Krakowa. Eucharystią podziękujemy za dar tegorocznego jarmarku - mówi o. M. Osek. Po sumie odpustowej wierni będą mogli nabyć różańce przygotowane przez chrześcijan z Jerozolimy, gdzie znajduje się klasztor zgromadzenia. Zasadzona zostanie także lilia, symbol dominikanów, na dziedzińcu ich klasztoru w Gdańsku.
Krzysztof Gilewicz /Foto Gość Od października ubiegłego roku bazylika św. Mikołaja pozostaje zamknięta dla wiernych.W sobotę 17 sierpnia o godz. 12 gdańscy zakonnicy będą świętowali uroczystość św. Jacka, pierwszego polskiego dominikanina. - W trakcie liturgii w kościele św. Katarzyny tradycyjnie poświęcimy kłosy, które potem otrzymają wierni. To pamiątka cudu, który dokonał św. Jacek, podnosząc zboże na polu po gradobiciu - mówi przeor. Tego samego dnia o godz. 18 wygłoszone zostanie kazanie z wieży bazyliki św. Mikołaja. - To jedyne miejsce, skąd była możliwość przemówienia do wiernych zgromadzonych na ulicy, ponieważ nasza świątynia pozostaje zamknięta. Tym wydarzeniem nawiązujemy do tradycji średniowiecznych. Bez kaznodziejów nie odbył się wtedy żaden jarmark, szczególnie tak duży jak gdański - dodaje zakonnik. (Zobacz: Kazanie z wieży).
Duchowym i zarazem wizualnym znakiem udziału społeczności dominikańskiej w jarmarku jest Festiwal Filmów Dominikańskich, który rozpoczął się w sobotę, 3 sierpnia i potrwa do środy 13.08. - W kawiarni „W starym kadrze” przy ul. Lawendowej, która sąsiaduje z naszym kościołem, prezentujemy krótkometrażowe filmy z festiwalu "Slavangard”, który organizuje krakowski klasztor dominikanów - mówi o. Osek. Natomiast na dziedzińcu klasztoru, od ul. Pańskiej można cały czas oglądać plenerową wystawę pt. "Powrót” autorstwa Janiny Karczewskiej-Koniecznej. - Symbolizuje ona ucieczkę Izraelitów z Egiptu i powrót do Ziemi Świętej. Dla nas ten powrót nastąpi, gdy będziemy mogli otworzyć naszą świątynię - dodaje przeor. Elementy wystawy powstały w latach 80. XX wieku, do odciśnięcia stóp zostali zaproszeni członkowie gdańskiej gminy żydowskiej. Materiał użyty przez artystkę, oczyszczona i wypalona w ceramicznym piecu ziemia, wzmacnia siłę przekazu, podkreślając trudy wędrówki.
Po zakończeniu Jarmarku św. Dominika, we wrześniu, zakonnicy proponują kolejną atrakcję. - Zapraszamy na dominikańską pielgrzymkę do Miasta Miłosierdzia, czyli Wilna. W czasie pięciu dni będziemy podróżować śladami św. siostry Faustyny oraz poznawać dominikańskie miejsca w stolicy Litwy - mówi o. Osek. Szczegóły pielgrzymki i zapisy tu: Dominikańska pielgrzymka do Wilna.
Piotr Piotrowski /Foto Gość Pomoc gdańskim zakonnikom w pracach ratujących świątynię zadeklarował rząd. Bazylikę wizytowali w czerwcu wicepremier Piotr Gliński i min. Jarosław Sellin.Gdańscy dominikanie cały czas prowadzą zbiórkę pieniędzy na remont świątyni. Pomoc w ratowaniu świątyni zadeklarował także rząd, władze Gdańska i służby konserwatorskie. Szczegóły akcji można znaleźć na internetowej stronie dominikanów i profilu FB Dominikanie.Gdansk.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.