Piotr Hernik, alumn III roku radomskiego seminarium, mówi, że ma wrażenie bycia między świętymi. - Tam się dużo więcej otrzymuje, niż daje - zapewnia.
Do Domu dla Niepełnosprawnych w Piekoszowie koło Kielc radomscy klerycy jeżdżą od dobrych kilkunastu lat. W tym roku wybrało się tam kolejnych 5 alumnów. - To jedna z wielu form wakacyjnych praktyk naszych kleryków, przygotowujących do pracy w różnych środowiskach - wyjaśnia ks. Jarosław Wojtkun, rektor WSD w Radomiu.
Po doświadczeniach 12-dniowego turnusu w Piekoszowie P. Hernik bardzo chciałby tu powrócić. - Mam nadzieję, że ta wakacyjna praktyka to nie był jakiś epizod w drodze do kapłaństwa. Jestem przekonany, że w mojej pracy duszpasterskiej - jeśli Pan Bóg da, że będę księdzem - osoby niepełnosprawne i ich opiekunowie zajmą bardzo ważne miejsce - deklaruje Piotr, jeden z pięciu radomskich seminarzystów.
- Pochodzę z parafii Słupica. Jestem na III roku. W nadchodzącym roku - mam nadzieję, że to się stanie - otrzymam prawo noszenia stroju duchownego. Postanowiłem wziąć udział we wczasorekolekcjach dla niepełnosprawnych w Piekoszowie. Byłem pełen obaw, bo do tej pory nie miałem bliskiego kontaktu z osobami niepełnosprawnymi i żadnego doświadczenia, jeśli chodzi o opiekę i pomoc. Miałem jedynie wspomnienie z podróży autostopem, gdy spotkałem ludzi, którzy pomagali niepełnosprawnym w udziale w pielgrzymce - opowiada kleryk.
Ośrodek w Piekoszowie organizuje podczas wakacji 4 turnusy wczasorekolekcji. - To niesamowite, gdy się tam jest. Miałem wrażenie, że byłem między świętymi. Mam na myśli rodziców z wielką miłością opiekujących się niepełnosprawnymi dziećmi. To był niezapomniany widok, gdy już mocno starsi rodzice na ramionach nosili z czułością swoje pociechy. Podobnie robili wolontariusze. Włączyłem się w tę pomoc i zrozumiałem, że niepełnosprawni to fantastyczni ludzie. Bardzo często z wielkim dystansem do siebie i swojego stanu. Wróciłem z Piekoszowa bardzo umocniony, jeśli chodzi o mój ogląd świata i świat moich wartości. Tam naprawdę więcej się otrzymuje, niż daje - podkreśla alumn.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.