Benedykt XVI oddał hołd swemu poprzednikowi – św. Celestynowi V. Ojciec Święty odprawił Mszę św. w Sulmonie, gdzie ów papież, który abdykował w 1294 r., mieszkał przez kilka lat jako pustelnik.
W homilii Benedykt XVI wyraził solidarność z najuboższymi mieszkańcami Sulmony, i wszystkimi, których dotknęły skutki ubiegłorocznego trzęsienia ziemi w Abruzji. Wprawdzie jego epicentrum znajdowało się w L’Aquili, ale także mieszkańcy Sulmony odczuli związane z tą katastrofą bezrobocie, niepewność jutra, cierpienie fizyczne i moralne.
Benedykt XVI podkreślił, że jego wizyta jest związana z rokiem jubileuszowym ogłoszonym w związku z 800. rocznicą narodzin św. Celestyna V i już przed rokiem odwiedzając dotkniętą trzęsieniem ziemi L’Aquilę oddał hołd jego relikwiom. Podkreślił znaczenie świętości tego Następcy Piotra. – Świętość nigdy nie traci swej przyciągającej siły, nie ginie w zapomnieniu, nigdy nie jest niemodna, a wręcz przeciwnie wraz z upływem czasu rozbłyskuje coraz jaśniej, wyrażając odwieczną tęsknotę człowieka za Bogiem – powiedział papież.
Przypatrując się życiu św. Celestyna V podkreślił, że istotnym, nadal aktualnym wskazaniem na drodze do świętości jest poszukiwanie Boga w wewnętrznej ciszy, poszukiwanie zdolne do nadania kierunku życiu ludzkiemu. Dzisiaj żyjemy w społeczeństwie, gdzie wszelka przestrzeń, każda chwila wydaje się wypełniona inicjatywami, działaniem, dźwiękami. Ojciec Święty zauważył, że często nie mamy nawet czasu, by się wzajemnie słuchać i prowadzić dialog. – Nie lękajmy się czynienia ciszy na zewnątrz nas i w nas samych, jeśli chcemy być zdolni nie tylko do dostrzeżenia głosu Boga, lecz także tych, którzy stoją obok nas, naszych bliźnich – zaapelował Benedykt XVI.
Wskazał, że drugim, stale aktualnym elementem życia św. Celestyna jest dostrzeżenie działania Bożej łaski. Wszystko bowiem co najistotniejsze w naszym życiu otrzymaliśmy bez naszego wkładu, wszystko jest łaską: uczenie się miłości, przekaz wiary. Istnieje dobro, które możemy rozpoznać jako dar Bożej łaski, jako promień światła Jego dobra. – Dlatego powinniśmy być czujni, mieć zawsze otwarte „oczy wewnętrzne”, oczy naszego serca. A jeśli nauczymy się rozpoznawać Boga w jego nieskończonej dobroci, to będziemy też zdolni, by dostrzec ze zdziwieniem w naszym życiu, jak święci, znaki tego Boga, który jest zawsze blisko nas, który jest zawsze dobry dla nas i mówi nam: „Uwierz we Mnie” – powiedział Ojciec Święty.
Odniósł się do widocznego w życiu Celestyna V umiłowania przyrody i kontemplacji dzieł, które wyszły z rąk Boga. Zachęcił Kościół w Abruzji i Molise do uwrażliwiania wiernych na odpowiedzialność za swą przyszłość także poprzez poszanowanie i troskę o stworzenie – owoc i znak Bożej miłości.
Papież przypomniał także o znaczeniu, jakie w życiu tego świętego miało doświadczenie posługi pojednania z Bogiem i odpuszczania grzechów. W tym kontekście zachęcił kapłanów, aby byli jasnymi i wiarygodnymi świadkami Radosnej Nowiny o pojednaniu z Bogiem, pomagając współczesnemu człowiekowi w przywróceniu poczucia grzechu i Bożego przebaczenia. Zaznaczył, że choć św. Celestyn V umiłował życie pustelnicze, nie był zamknięty w sobie. Ogarnięty był pasją niesienia radosnej nowiny Ewangelii braciom. Tajemnicą jego owocności duszpasterskiej było przebywanie z Bogiem na modlitwie.
W tym kontekście papież wezwał uczniów Chrystusa do nie ulegania zafascynowaniu modom, przemocy, zbytnim troskom o rzeczy materialne i do zaufania w Bożą opatrzność. Podkreślił też potrzebę zwrócenia uwagi na chorych na ciele i na duszy. Ojciec Święty zachęcił wiernych, by wytrwali w wierze, którą otrzymali, nadającej sens życiu i obdarzającej siłą, by kochać.
Papieska wizyta w Sulmonie wpisuje się w obchodzony obecnie (od 28 sierpnia 2009 r. do 29 sierpnia 2010 r.) przez diecezje regionów Abruzji i Molise Rok Jubileuszowy 800-lecia urodzin św. Piotra Celestyna, czyli papieża Celestyna V. Wprawdzie dokładna data jego urodzin jest nieznana, ale umieszcza się ją między r. 1209 a 1215. Był on przez pewien czas (1235-1240 i 1293-1294) kapłanem-pustelnikiem na wznoszącej się nad Sulmoną górze Morrone. Stąd zwano go Piotrem z Morrone. Wybrany w 1294 r. na Stolicę Piotrową jako 80-letni starzec, po kilku miesiącach zrzekł się urzędu, uważając, że się do niego nie nadaje. Zdążył jednak jeszcze jako papież odwiedzić Sulmonę i odprawić Mszę św. w tamtejszej katedrze. Dwa lata później (19 maja 1296 r.) zmarł, a w 1313 r. został kanonizowany.
W ramach obecnego Roku Jubileuszowego relikwie św. Celestyna, przechowywane zazwyczaj w L’Aquili, odbywają peregrynację po wszystkich diecezjach Abruzji i Molise. Obecnie są w Sulmonie.
Jej zdaniem konieczne jest wzmocnienie dialogu ze Stanami Zjednoczonymi na równych prawach.
Tym razem najpewniej był to dron przemytników. Kontrabandy nie znaleziono.
"Operacja policyjna trwa. Nadal apelujemy do ludzi, aby unikali tego obszaru".
W latach 2015-2024 zlikwidowano ponad 800 nieekologicznych źródeł ogrzewania.
Papież zachęca, aby przeżywać Boże Narodzenie jako czas umiaru i konkretnej miłości bliźniego.
W tekstach liurgii mowa o radości z zapowiadanego przyjścia Chrystusa.
Upamiętnia wydarzenia z II w. p.n.e. - zwycięstwo Machabeuszy nad armią Antiocha IV.