Pięćdziesiąt osiem tysięcy bezpańskich psów zabito w ciągu minionych trzech miesięcy w Bagdadzie i okolicach. O tych rezultatach walki z atakami psów poinformowały w sobotę władze irackiej stolicy.
Likwidacją psów zajmuje się 20 ekip, złożonych z policjantów i weterynarzy. Ekipy te przeczesują Bagdad każdego dnia. Policjanci strzelają do psów, a weterynarze rozkładają truciznę.
Kampanię walki z bezpańskimi psami rozpoczęto w Bagdadzie w 2008 roku w związku z rosnącą liczbą napaści tych czworonogów na ludzi.
Associated Press pisze, że pod rządami reżimu Saddama Husajna bezpańskie psy skutecznie likwidowano. Ich liczba zaczęła dość gwałtownie rosnąć po interwencji sił międzynarodowych w 2003 roku, ponieważ walka z psią populacją zeszła na bardzo daleki plan.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.