Niedzielnym wieczorem rozpoczęło się Franciszkańskie Spotkanie Młodych. Oberwanie chmury nie odstraszyło setek młodych ludzi, którzy wciąż jeszcze zmierzają na Kalwaryjskie wzgórze.
Bieszczadzkie podnóża nawiedziło oberwanie chmury. Ze względu na złą pogodę odwołano wieczorny seans filmowy w tzw. „kinie pod chmurką”. Deszcz nie ustaje padać To nieodzowny znak większości tutejszych uroczystości religijnych. Organizatorzy jednak wyczekują słońca. Wszyscy są dobrej myśli.
Początek tegorocznego FSMu dała Eucharystia pod przewodnictwem O. Biskupa Stanisława Dowlaszewicza OMFConv. Sanktuarium pękało w szwach! Biskup skierował do uczestników Słowo Boże. Młodzi wysłuchali opowiadania o mędrcu, który szukał szczęścia. Przemierzał świat wzdłuż i wszerz, ale nic nie mógł znaleźć. Wędrując pustynią napotkał na przedmiejskim cmentarz. Postanowił wejść na chwilę i jakież było jego zdziwienie gdy na nagrobkach widniały obok imion nie daty śmierci, ale napisy :żył tyle lat, tyle miesięcy, tyle tygodni, tyle dni, tyle godzin, tyle minut i sekund...Wedle tego spisu na cmentarzu spoczywali tylko młodzi. Mędrzec zapytał przechodzącego starca dlaczego umarło tylu młodych ludzi. Starzec wyjaśnił, że nowonarodzonemu dziecku na szyje zakłada się maleńki notesik na łańcuszku, w którym dziecko od momentu, gdy tylko samo jest w stanie, zapisuje swoje dobre uczynki i czas jaki mu to zajęło. Robi tak całe życie. Po jego śmierci podlicza się właśnie ten czas, który w sumie daje... prawdziwe życie, bo tylko życie w dobrym jest wartym przeżycia.
Koncelebrant życzył młodym by nie wybierali wersji łatwej i prostej, żeby stawiali sobie wyzwania i mieli odwagę im sprostać. Słuchacze odwdzięczyli się szczerymi oklaskami.
W czasie liturgii po raz pierwszy rozbrzmiał hymn tegorocznego Franciszkańskiego Spotkania Młodych.
Eucharystia zakończyła się błogosławieństwem, po którym wyruszyła procesja w stronę kaplicy św. Rafała. Od tej pory trwa tam nieustanne spotkanie z Jezusem.
Po krótkiej przerwie rozpoczął się koncert na dobry początek. W tym roku nie był to początek z kleryckim Fioretti, ale...z Arką Noego co dla stałych bywalców zdawało się być sporym zaskoczeniem. Zespół wykonał utwory, których spora część uczestników pewnie słuchała w dzieciństwie.
Były piosenki, zagadki muzyczne a dla bardziej spostrzegawczych, którzy znali poprawne odpowiedzi na pytania- płyty z autografami członków zespołu.
I było bardzo, bardzo dużo deszczu i błota...:)
W tym roku Spotkanie potrwa do soboty 31 lipca. Myślą przewodnią są słowa: "Z Franciszkiem i Klarą...w rytmie miłości" nawiązujące do tematu przewodniego roku u Kościele. Każdego dnia uczestników czeka ciekawe spotkanie, czas na dyskusję, któremu dedykowana jest praca w grupach. Codziennie dużo dobrej muzyki, zagrają bowiem Stróże Poranka, A&D, Regau, Fioretti, Arka Noego i inni. Wieczorami seanse filmowe w „kinie pod chmurką”. W ciągu dnia nie zabraknie czasu na wspólna Eucharystię czy tematyczne nabożeństwo.
FSM w pigułce.
Franciszkańskie Spotkanie Młodych czyli dni refleksji, modlitwy i radości to wakacyjna forma rekolekcji przeprowadzana w duchu franciszkańskim corocznie od 1988 r. Odbywa się u malowniczego podnóża Bieszczad w Kalwarii Pacławskiej k.Przemyśla. To czas nawiązywania nowych kontaktów z rówieśnikami a także niekonwencjonalnych połączeń z Bogiem.
Co trzeba z sobą zabrać?
Organizatorzy wśród potrzebnego ekwipunku na pierwszym miejscy wymieniają porcje dobrego humoru. Z rzeczy bardziej przyziemnych to uczestnicy mają dostęp dl strzeżonego pola namiotowego z zapleczem sanitarnym i stałą opieką medyczną.
Szczegóły, plan Spotkania i wszelkie potrzebne informacje można znaleźć na stronie internetowej www.poranafsm.pl bądź uzyskać pod adresem rzecznik@poranafsm.pl
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.