Prezydent Rosji Władimir Putin uhonorował pośmiertnie Orderem Męstwa ofiary sierpniowego wypadku podczas prób na poligonie pod Siewierodwińskiem na północy Rosji, i powiedział, że ludzie ci brali udział w pracach nad unikalnym rodzajem uzbrojenia.
Rosyjski prezydent wypowiedział się na ten temat w czwartek późnym wieczorem. Ceremonia wręczenia odznaczeń odbyła się na Kremlu. Przekazano je rodzinom zabitych w wypadku pracowników koncernu Rosatom.
Putin podkreślił, że przyczyną tragedii pod Siewierodwińskiem nie była "zwykła praca", ale chodziło o "szczególną misję". O ludziach, którzy zginęli na poligonie, Putin powiedział, że byli to specjaliści wysokiej klasy.
Podkreślił, że ludzie ci zajmowali się "krytycznie ważnym" kierunkiem i dodał, że chodzi o "idee i rozwiązania techniczne nie mające odpowiedników na świecie - o uzbrojenie, które ma zapewnić suwerenność i bezpieczeństwo Rosji na następne dekady". Zapowiedział, że Rosja będzie "bez względu na wszystko" udoskonalała to uzbrojenie.
Do wybuchu na poligonie pod Siewierodwińskiem nad Morzem Białym doszło 8 sierpnia. Powszechnie uważa się, że na poligonie wybuchł korzystający z nuklearnego źródła energii silnik pocisku manewrującego o prędkości hiperdźwiękowej Buriewiestnik (Skyfall). W wybuchu zginęło pięciu pracowników rosyjskiej Państwowej Korporacji Energii Jądrowej (Rosatom).
W ubiegłym roku całkowita produkcja wodoru w Chinach przekroczyła 36 mln ton.
Jej zdaniem konieczne jest wzmocnienie dialogu ze Stanami Zjednoczonymi na równych prawach.
Tym razem najpewniej był to dron przemytników. Kontrabandy nie znaleziono.
"Operacja policyjna trwa. Nadal apelujemy do ludzi, aby unikali tego obszaru".
W latach 2015-2024 zlikwidowano ponad 800 nieekologicznych źródeł ogrzewania.
Papież zachęca, aby przeżywać Boże Narodzenie jako czas umiaru i konkretnej miłości bliźniego.
W tekstach liurgii mowa o radości z zapowiadanego przyjścia Chrystusa.