Duchowni różnych wyznań w Meksyku znaleźli się na celowniku gangów narkotykowych. Jak poinformował tamtejszy episkopat katolicki oraz związek miejscowych Kościołów ewangelickich, księża i pastorzy coraz częściej padają ofiarą zastraszania, wymuszeń haraczu i napadów.
Wśród najczęściej stosowanych gangsterskich metod są „propozycje nie do odrzucenia” dotyczące opłat za organizację świąt kościelnych bądź „ochronę” wiernych. Natręctwo bandytów miała spotęgować uległość niektórych pastorów protestanckich, którzy zgodzili się płacić miesięczną „dolę” w wysokości 10 tys. pesos, czyli ok. 800 dolarów. Oblicza się, że tylko na terenie miasta Ciudad Juárez pogróżki otrzymało stu duchownych.
"W ciągu dnia przeplatał modlitwę z odpoczynkiem, a dziś rano przyjął Komunię świętą."
"Linia frontu jest pierwszą linią obrony dla Europy i Francji".
Spotkanie będzie dotyczyć między innymi kwestii religii w szkołach.
W planie nie zapisano tylko, kto miałby zapłacić za odbudowę.