Dwie osoby zostały zatrzymane po tym, jak czarny samochód w piątek przejechał przez dwa punkty kontroli w posiadłości prezydenta USA Donalda Trumpa Mar-a-Lago na Florydzie - poinformowało biuro szeryfa hrabstwa Palm Beach.
Samochód typu SUV był ścigany przez patrol policji drogowej, zanim wtargnął na teren posiadłości. Przejechał przez główną bramę Mar-a-Lago ok. godz. 11.40 (17.40 czasu polskiego), nie zatrzymując się. Oficerowie oddali strzały, kiedy auto odjeżdżało z dużą prędkością. W pościg za nim - poza patrolem - wyruszył śmigłowiec biura szeryfa.
Auto zostało później odnalezione, a dwie osoby zatrzymano - poinformowało biuro szeryfa. Nie wiadomo na razie, czy ktoś odniósł obrażenia. Biuro szeryfa nie udzieliło też żadnych informacji na temat zatrzymanych.
W czasie, gdy doszło do incydentu, prezydenta nie było w Mar-a-Lago. W piątek po południu miał opuścić Waszyngton i udać się do posiadłości.
Katar: z zadowoleniem przyjęliśmy uznanie Palestyny przez państwa zachodnie
"Przebaczam mu, bo to jest to, co robił Chrystus, to jest to, co zrobiłby Charlie."
Astronomiczna jesień przychodzi w różnych dniach między 21 a 24 września i o różnych godzinach.
Razem z nim od wyroku odwołało się sześcioro innych skazanych.
Dla hollywoodzkiego gwiazdora filmowego Denzela Washingtona wiara jest najważniejsza w życiu.