Pielgrzymka do Santiago de Compostela z okazji Roku Świętego Kompostelańskiego oraz konsekracja kościoła Świętej Rodziny w Barcelonie mianowanego bazyliką mniejszą, monumentalnej świątyni, dziele genialnego architekta katalońskiego Antonio Gaudiego i symbolu tradycyjnej rodziny katolickiej – były głównymi punktami 18. zagranicznej wizyty apostolskiej Benedykta XVI do Hiszpanii.
Wbrew wcześniejszym sugestiom pielgrzymka nie miała odniesień do kwestii politycznych, lecz była „znakiem miłości papieża” do historycznie chrześcijańskiej Hiszpanii. Ojciec Święty przybył tam, jak sam wyznał, jako Następca Piotra, aby umocnić wiarę, ożywić nadzieję oraz zawierzyć wstawiennictwu Jakuba Apostoła „pragnienia, trudy i prace dla Ewangelii”.
Benedykt XVI pozostawił, co najmniej dwa, mocne przesłania skierowane nie tylko do Hiszpanów, ale do Starego Kontynentu. Wezwał Hiszpanię i całą Europę do ożywienia korzeni chrześcijańskich i do budowania swej teraźniejszości i przyszłości na autentycznej prawdzie, wolności i sprawiedliwości. „Europa musi otworzyć się na Boga, wyjść na spotkanie z Nim bez lęku” – apelował w Santiago de Compostela.
Z mocą upomniał się o ochronę i pomoc rodzinie oraz przypomniał, że Kościół sprzeciwia się wszelkim formom odrzucania życia ludzkiego i wspiera porządek naturalny w środowisku rodzinnym.
Wojujący sekularyzm
Benedykt XVI przybył do kraju, gdzie od lat następują niezwykle silne procesy sekularyzacyjne, wspierane przez ustawodawstwo lansowane przez socjalistyczny rząd José Luisa Rodrígueza Zapatero.
W homilii w czasie Mszy św., jaką Benedykt XVI odprawił na placu Obradoiro w Santiago de Compostela 6 listopada mianem tragedii określił to, że „w Europie, zwłaszcza w XIX wieku, utrwaliło się i upowszechniło przekonanie, że Bóg jest rywalem człowieka i wrogiem jego wolności”. Ubolewał, że „odmawia się Bogu, słońcu inteligencji, sile woli i magnesowi naszych serc, prawa do proponowania tego światła, które rozprasza wszelkie mroki”.
Benedykt XVI wołał: „Europa musi otworzyć się na Boga, wyjść na spotkanie z Nim bez lęku, współpracować z Jego łaską na rzecz tej godności człowieka, jaką odkryły najlepsze tradycje: obok biblijnej, mającej pod tym względem znaczenie podstawowe, również tradycje epoki klasycznej, średniowiecznej i nowożytnej, z których zrodziły się wielkie dzieła filozoficzne i literackie, kulturalne i społeczne Europy”.
Papież tłumaczył, że Bóg i człowiek „objawili się konkretnie i historycznie w Chrystusie. Tego Chrystusa możemy odnaleźć na drogach prowadzących do Composteli”. Znajduje się bowiem na nich krzyż, który „wskazuje drogę na skrzyżowaniach”. – Ten krzyż, najwyższy znak miłości aż do końca, i dlatego będący zarazem darem i przebaczeniem, powinien być gwiazdą przewodnią w nocy czasów – mówił i zaapelował: „O błogosławiony krzyżu, zawsze świeć na ziemiach Europy!”
„Europa nauki i technologii, Europa cywilizacji i kultury powinna być jednocześnie Europą otwartą na transcendencję i na braterstwo z innymi kontynentami, na Boga żywego i prawdziwego, poczynając od człowieka żywego i prawdziwego. Właśnie to Kościół pragnie przynieść Europie: troskę o Boga i troskę o człowieka, począwszy od zrozumienia, że zarówno jedna jak i druga jest nam dana w Jezusie Chrystusie” – stwierdził Benedykt XVI.
Natomiast w trakcie poświęcenie świątyni Świętej Rodziny 7 listopada w Barcelonie mówił, że „Bóg jest Bogiem pokoju, a nie przemocy, wolności, a nie przymusu, zgody, a nie niezgody”. Zwrócił uwagę, że poświęcenie tej świątyni Świętej Rodziny przypada w czasie, gdy „człowiek usiłuje budować swe życia poza Bogiem, jak gdyby nie miał Mu nic do powiedzenia”. „Gaudí pokazuje nam swym dziełem, że Bóg jest prawdziwą miarą człowieka. Że tajemnica prawdziwej oryginalności polega, jak mawiał, na powrocie do początku, którym jest Bóg” – powiedział Benedykt XV.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.