Wczoraj odbyło się kolejne posiedzenie zespołu ds. rodziny Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski. W spotkaniu uczestniczyła Agnieszka Chłoń-Domińczak, b. wiceminister pracy zastępująca min. Michała Boniego, posłanka Magdalena Kochan, zastępca przewodniczącego Komisji Polityki Społecznej i Rodziny Sejmu oraz Alina Wiśniewska, dyrektor Departamentu Polityki Rodzinnej Ministerstwa Pracy. Stronę kościelną reprezentowali eksperci: Joanna Krupska, Antoni Szymański i Paweł Wosicki.
Antoni Szymański poinformował KAI, że jednym z głównych problemów dyskutowanych podczas posiedzenia była kwestia ubóstwa dzieci oraz świadczeń rodzinnych.
Szymański podkreślił, że zasięg ubóstwa polskich dzieci jest najwyższy w Unii Europejskiej, o czym z niepokojem informowały jej agendy polski rząd. Ubóstwo wiąże się w naszym kraju bardzo mocno z liczbą dzieci w rodzinie. Dotyka dotkliwie rodziny z trojgiem i więcej dzieci. W 2007 roku aż 36 proc. takich rodzin żyło poniżej granicy ubóstwa. W tych rodzinach wychowuje się 1/3 polskich dzieci.
W takiej szczególnej sytuacji – uznano podczas spotkania - ochrony wymaga system świadczeń rodzinnych, na który składają się zasiłki rodzinne i dodatki dla nich. Zasiłki te są dobrze adresowane do rodzin najbardziej potrzebujących. Niestety w Polsce szybko postępuje proces utraty uprawnień do świadczeń rodzinnych. Wynika to z utrzymywania na niezmienionym od 2004 r. poziomie progu uprawniającego do zasiłku rodzinnego (504 zł na członka rodziny). Powoduje to drastyczne zmniejszanie się liczby uprawnionych do tych świadczeń. „Od 2004 roku liczba uprawnionych do świadczeń rodzinnych dzieci zmniejszyła się o ponad 2 mln” – podkreślił Szymański.
Uczestnicy spotkania uznali, że ochrona systemu świadczeń poprzez podwyższenie progu dochodowego (do nich uprawniającego) jest pilną kwestią.
„Niestety, jak wynikało z informacji przedstawiciela Ministerstwa Pracy, podwyższenie progu do świadczeń nie jest w przyszłym roku przewidywane, co oznacza kolejne kilkaset tysięcy dzieci, które przestaną je otrzymywać” – poinformował Szymański. Zaznaczył, że „budżet dzięki takiej sytuacji oszczędza na świadczeniach przeznaczonych dla dzieci znajdujących się w najtrudniejszej sytuacji”.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.