Dopóki to możliwe, a póki co nie jest przewidywana zmiana, nauka stacjonarna będzie kontynuowana - powiedział w niedzielę minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Zapewnił, że między nim, a ministrem zdrowia nie ma dysonansu w tej sprawie.
Szef MEiN był pytany antenie radiowej Jedynki o sytuację epidemiczną i tryb funkcjonowania szkół, m.in. o to, czy nauka nie powinna przejść w tryb zdalny ze względu na czwartą falę.
"Słucham cały czas ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, którego niezwykle szanuję i cenię. Słucham Głównego Inspektora Sanitarnego Krzysztofa Saczki, którego też bardzo szanuję i cenię. Do tej pory nie spotkałem żadnego zdania, czy też nie trafił do mnie żaden komentarz z ich strony, żeby ogóle zastanawiać się nad tym" - powiedział minister.
"Mamy pełną świadomość tego, że przy drugiej i trzeciej fali sytuacja wyglądała inaczej niż przy czwartej fali. Tam była konieczność podejmowania takich decyzji, żeby przeciąć komunikację społeczną, kontakty społeczne w ramach których wirus się rozprzestrzenia. Dziś sytuacja jest inna, jest ciężka, ale nie tak, jak przy drugiej i trzeciej fali" - ocenił Czarnek.
Minister zaznaczył, że dopóki będzie to możliwe - a póki co nie jest przewidywana zmiana - nauka stacjonarna będzie kontynuowana. "Ona jest potrzebna, konieczna wręcz" - zaakcentował.
Pytany, czy w sprawie zdalnej nauki jest dysonans między nim, a szefem MZ, Czarnek odparł, że "nie ma żadnego dysonansu".
"Jesteśmy w pełnym kontakcie od samego początku, uzgadnialiśmy od czerwca akcję dostarczania do szkół za ponad 100 mln zł sprzętu koniecznego do zabezpieczenia uczniów, nauczycieli i całego środowiska szkolnego przed koronawirusem. W dalszym ciągu jesteśmy tego samego zdania" - powiedział Czarnek.
"Oczywiście, nie jestem w stanie wykluczyć sytuacji w której znów służba zdrowia będzie na skraju wydolności, a przypadków zachorowań, a przede wszystkim hospitalizacji i ciężkich przypadków będzie tyle, że znów trzeba będzie oddziaływać na kontakty społeczne" - stwierdził szef MEiN.
"Spodziewam się, że najpierw, jeśli by do tego dochodziło, to będziemy mieli ograniczenia w innych sferach życia publicznego, a nie w szkole, bo wszyscy mamy świadomość, że nauka zdalna wyrządziła potężna straty zarówno w wiedzy, jak i kondycji fizycznej oraz psychicznej naszych uczniów" - dodał.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.