Oczekiwanie i niepokój – to dwa słowa, którymi maroniccy biskupi Libanu określili swój stosunek do sytuacji panującej w świecie arabskim. Zebrany w Bkerké episkopat omówił wydarzenia w Tunezji i Egipcie.
Z ubolewaniem przyjęto fakt rozlewu krwi towarzyszący masowym protestom ludności. Niepokój budzi zarówno skala wydarzeń, jak i ich radykalizm zmierzający do obalenia dotychczasowych reżimów. Zwrócono uwagę na stosunkowo spokojną sytuację panującą w Libanie, niezależnie od złożoności tamtejszych stosunków społecznych i politycznych. Maroniccy biskupi przekazali także życzenia nowemu premierowi Libanu, Nadżibowi Mikatiemu, „by jego misja, wymagająca mądrości i zdecydowania, odniosła sukces”.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.