Setki uzbrojonych Libijczyków zaatakowały w Trypolisie plac kierowanej przez Południowych Koreańczyków budowy, raniąc co najmniej 18 cudzoziemskich robotników - poinformowało w poniedziałek południowokoreańskie MSZ.
Według tego źródła, pierwszy atak nastąpił w niedzielę około godz. 23 (godz. 22 czasu polskiego), potem napastnicy wycofali się, a w kilka godzin później powrócili. Starcia zakończyły się około godziny 5 rano (godz. 4 czasu polskiego) w poniedziałek.
Obrażenia odniosło 15 obywateli Bangladeszu, dwaj z nich są w ciężkim stanie w następstwie doznanych ran kłutych. Niegroźnie rannych zostało także trzech Południowych Koreańczyków - powiedział przedstawiciel MSZ w Seulu.
Jak podała południowokoreańska agencja Yonhap, na zaatakowanej budowie pracuje ponad tysiąc robotników z Bangladeszu i od 40 do 50 Koreańczyków.
***
Siedziba publicznego radia i telewizji w stolicy Libii Trypolisie została splądrowana w niedzielę wieczorem przez antyrządowych manifestantów - poinformowała w poniedziałek agencja AFP powołując się na świadków.
"Lokal, gdzie znajdowała się siedziba telewizji Al-Dżamahirija 2 i radia Al-Shababia, został splądrowany" - powiedział jeden ze świadków.
Emisja programów zarówno tych kanałów radia i telewizji została przerwana w niedzielę wieczorem, ale wznowiono ją w poniedziałek.
Obie stacje zostały utworzone w 2008 roku przez jednego z synów libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego, Seifa Al-Islama, a następnie je znacjonalizowano.
Kilku świadków poinformowało też o podpalaniu w niedzielę w różnych dzielnicach wieczorem budynków publicznych, m.in. komisariatów policji i lokali prorządowych Komitetów Rewolucyjnych.
***
W stolicy Libii Trypolisie płonie budynek, w którym odbywają się posiedzenia parlamentu - poinformował w poniedziałek Reuters. Nie jest znana przyczyna pojawienia się ognia. Strażacy usiłują opanować pożar.
W palącym się budynku odbywają się zazwyczaj obrady Powszechnego Kongresu Ludowego.
Zgodnie z konstytucją Libii z 1977 roku władza ustawodawcza należy do 178 lokalnych zgromadzeń i komitetów ludowych, które przygotowują projekty ustaw. Przedstawiają je następnie na forum liczącego 1112 osób Powszechnego Kongresu Ludowego, który jest nadrzędnym organem ustawodawczym.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.