Reklama

Powstańcy styczniowi dowiedli swoim męstwem, że ojczyzny trzeba bronić

Powstańcy styczniowi dowiedli swoim męstwem, dając daninę krwi, że ojczyzny trzeba bronić, bez względu na to, czy poniesiemy koszt życia, zdrowia czy przypłacimy to tułaczym życiem - powiedział w niedzielę minister infrastruktury Andrzej Adamczyk podczas obchodów 160. rocznicy Powstania Styczniowego w Ojcowie.

Reklama

Uroczyste obchody 160. rocznicy Powstania Styczniowego w Ojcowie rozpoczęły się mszą świętą w "Kaplicy na Wodzie", a następnie ich uczestnicy przemaszerowali na plac przed budynkami dawnych hoteli "Pod Łokietkiem" i "Pod Kazimierzem". Tam odbyły się oficjalne uroczystości według ceremoniału wojskowego.

Minister Adamczyk podkreślił, że do miejsca, w którym dziś obywają się uroczystości, przez granicę "zmierzali patrioci, aby uwolnić Polskę od ciemiężycieli". "Setki, tysiące - bo szacuje się, że około dwóch tysięcy powstańców, żołnierzy, oficerów i podoficerów, tutaj ćwiczyło, przygotowywało się do walki" - przypomniał.

Jak zaznaczył, "dowiedli swoim męstwem, dając daninę krwi i swojego życia, że ojczyzny trzeba bronić, w sprawie ojczyzny trzeba występować, bez względu na to, czy poniesiemy koszt życia, zdrowia czy przypłacimy to tułaczym życiem, jak stało się to w przypadku powstańców Powstania Styczniowego".

"Dzisiaj my mamy obowiązek przybywać tu z każdego miejsca. Nie ma już kordonu, nie ma granicy, która oddziela Ojców od Krakowa, która przedziela Małopolskę. Tym łatwiej w każdą rocznicę powstania przyjechać tutaj, w to miejsce uświęcone także krwią powstańczą" - powiedział.

Dodał, że dyrekcja Ojcowskiego Parku Narodowego w porozumieniu ze starostą krakowskim każdego dnia jest "depozytariuszem Powstania Styczniowego, nie może lekceważyć tej pamięci i pomijać tego, co się tu wydarzyło".

"Do Ojcowa w ciągu roku przybywa kilkaset tysięcy turystów. To oni tutaj powinni mieć podstawy do tego, żeby sobie przypominać, edukować czy dowiadywać się o tym, co tutaj miało miejsce i że było Powstanie Styczniowe" - podkreślił.

Zdaniem Adamczyka "brakuje tu tablicy z nazwiskami powstańców, którzy zostawili tutaj swoje młodzieńcze życie". "Ta pamięć musi być tutaj czczona i ta wiedza musi być upowszechniana. To jest nasz wspólny obowiązek" - powiedział.

W programie obchodów znalazł się także pokaz grupy rekonstrukcyjnej, a po nim tradycyjne ognisko i poczęstunek z kuchni polowej. Wystąpiła orkiestra reprezentacyjna z Cianowic, a na koniec uczestnicy obchodów wspólnie śpiewali pieśni powstańcze i patriotyczne.

Powstanie Styczniowe rozpoczęło się 22 stycznia 1863 r. Powstańcy zaatakowali rosyjskie garnizony na terenie Królestwa Polskiego. W ciągu trwających kilkanaście miesięcy działań zbrojnych doszło do ok. 1200 potyczek, a w walkach wzięło w sumie udział ok. 200 tys. powstańców.

W historii Powstania Styczniowego niepoślednią rolę odegrał Ojcowski Parka Narodowy i dolina Prądnika. Szczególnie w początkowej fazie powstania była miejscem kluczowych dla jego przebiegu wydarzeń.

To w Ojcowie tuż po wybuchu powstania zawiązywał się jeden z pierwszych oddziałów pod dowództwem Apolinarego Kurowskiego - ówczesnego naczelnika wojennego województwa krakowskiego. Główną kwaterą powstańców był hotel "Pod Łokietkiem". Oddział Kurowskiego wykazywał się dużą aktywnością, zajmując pobliskie miasteczka: Olkusz, Skałę i Sławków. Powstańcy dotarli też do Zagłębia Dąbrowskiego. Zagrożony przez koncentrację wojsk carskich w rejonie Ojcowa oddział uderzył 17 lutego 1863 r. na Miechów, gdzie został zupełnie rozbity.

Po bitwie pod Małogoszczą kwaterę na zamku w Pieskowej Skale objął 2 marca 1863 r. oddział Mariana Langiewicza liczący 2 tysiące ludzi. Jednak wskutek zagrożenia tego obozu przez operującą w pobliżu silną dywizję rosyjską nocą 3 marca Langiewicz nakazał ewakuację. Następnego dnia tylna straż wycofujących się powstańców starła się u podnóża zamku z kompanią rosyjską majora Medema. Wycofujący się na północ oddział Langiewicza został odparty przez Rosjan z miejscowości Wielmoża i nocą 4 marca wkroczył do Skały. Tam powstańcy zaatakowali i rozbili kompanię rosyjską okopaną na wzgórzu cmentarza, tracąc 23 ludzi. Po bitwie w Skale oddział Langiewicza wycofał się z okolic Ojcowa.

5 sierpnia 1863 roku pojawił się pod Pieskową Skałą oddział powstańczy dowodzony przez braci Edwarda i Gustawa Habichów. Po starciu z Rosjanami pod Pieskową Skałą oddział ten rozproszył się w okolicach Imbramowic. Bohaterskim epizodem tej wyprawy była obrona dworu w Glanowie przez 20 powstańców przeciwko wielokrotnie liczniejszym siłom rosyjskim.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
2°C Wtorek
rano
7°C Wtorek
dzień
9°C Wtorek
wieczór
9°C Środa
noc
wiecej »

Reklama