Dwóch chrześcijan zginęło przed świątynią w mieście Hajdarabad w Pakistanie. Dwóch kolejnych jest w ciężkim stanie. Policja pakistańska nie wszczęła postępowania wyjaśniającego.
Grupa muzułmanów zaczepiała chrześcijanki, które wchodziły do kościoła. Gdy mężczyznom zwrócono uwagę, by uszanowali chrześcijańską świątynie i uczestników nabożeństwa, bez ostrzeżenia otworzyli oni ogień z pistoletów maszynowych. Jeden z zabitych osierocił żonę i czwórkę dzieci, a drugi zaledwie od miesiąca był żonaty. Policja pakistańska nie wszczęła postępowania wyjaśniającego w sprawie zabójstwa wyznawców Chrystusa, choć tożsamość sprawców jest dobrze znana. Na posterunek udała się matka jednej z ofiar, ale jej prośbę o interwencję zignorowano.
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?