Katoliccy i prawosławni biskupi Białorusi wyrazili współczucie rodzinom ofiar zamachu w stołecznym metrze i zapewnili o modlitwach za zmarłych. Zginęło 12 osób, a ponad 150 zostało rannych.
„Wstrząśnięci straszną tragedią, do której doszło w mińskim metrze 11 kwietnia, modlimy się do miłosierdzia Bożego o spoczynek wieczny dla dusz tych, którzy zginęli i łączymy się w bólu z rodzinami ofiar, modląc się o ich pociechę” – głosi oświadczenie Konferencji Katolickich Biskupów Białorusi.
„Prosimy Boga o łaskę szybkiego powrotu do zdrowia dla wszystkich rannych fizycznie i duchowo” – napisali hierarchowie. Wezwali księży, by zorganizowali w kościołach całego kraju modlitwy i nabożeństwa w tych intencjach.
Zaapelowali również do wiernych, aby „w tych bolesnych dniach ofiarowali uczynki miłosierdzia, post i jałmużnę, aby nigdy już nie powtórzyło się to zło, które przysporzyło tak wiele bólu niewinnym ludziom”. Biskupi zapewnili o swej solidarności w modlitwie i dzieleniu bólu ze wszystkimi poszkodowanymi.
Oddzielne oświadczenie ogłosił także przebywający obecnie za granicą metropolita mińsko-mohylewski, abp Tadeusz Kondrusiewicz. Wyrażając współczucie ofiarom zamachu i ich rodzinom, hierarcha zaznaczył, że „z chrześcijańskiego i ogólnoludzkiego punktu widzenia każdy taki akt terrorystyczny, który głęboko potępiam, jest niedopuszczalny i w żaden sposób nie można go usprawiedliwić”. „Przemoc nie rozwiązuje problemów i nie przynosi szczęścia” – dodał.
Arcybiskup zwrócił uwagę, że „w tym czasie Wielkiego Postu, gdy chrześcijanie na całym świecie rozważają cierpienia i śmierć Chrystusa na krzyżu, metro w Mińsku stało się nową Golgotą, gdzie niewinne ofiary zjednoczyły się z ofiarą Chrystusa”.
„Teraz, gdy spadło na nas niczym grom z nieba nieszczęście, spowodowane nieludzkim aktem terroryzmu i gdy zdaje się, że ziemia zawaliła nam się od nogami, naszą nadzieją pozostaje miłosierny Bóg” – podkreślił przewodniczący episkopatu Białorusi. Wyraził współczucie rodzinom zmarłych, rannym i wszystkim poszkodowanym, dodając, że dzieli ich ból i modli się za ofiary „tego krwawego wydarzenia”.
„Boże, miej miłosierdzie dla niewinnie poległych, daruj im ich przewiny i przyjmij ich do swego wiecznego Królestwa. Bądź pocieszeniem i obdarz nadzieją w przeżywaniu utraty rodziny i bliskich. Daj łaskę zdrowia rannym. Strzeż nas od podobnych zbrodni i dopomóż, aby w naszym społeczeństwie i na całym świecie zapanowała wzajemna miłość, gdyż tylko ona ma przyszłość i tylko ona jest twórcza” – modlił się w swym przesłaniu metropolita mińsko-mohylewski.
Także Cerkiew prawosławna modli się za ofiary zamachu. Metropolita słucki i miński, Filaret celebrował żałobne nabożeństwo w mińskiej katedrze Świętego Ducha. Zwierzchnik Białoruskiego Kościoła Prawosławnego wydał też specjalne orędzie.
„Zdumienie i boleść nad niewinnie przelaną krwią pojawiły się w sercu wraz z informacją o ofiarach wybuchu w mińskim metrze. Pokojowo usposobieni mieszkańcy naszej stolicy zostali zabici i ranni pod koniec roboczego dnia, który spędzili dla dobra miasta i kraju” – napisał Filaret.
Metropolita modli się o spokój dusz zmarłych, powrót do zdrowia rannych oraz o zesłanie pomocy dla tych, którzy „muszą pokonać ciężkie następstwa tragedii”. Hierarcha wierzy, iż „Pan doda sił bliskim poszkodowanych i wszystkim nam, by w duchowej trzeźwości i modlitwie pomóc tym, których spotkało nieszczęście”.
Z błogosławieństwa metropolity Filareta we wszystkich świątyniach białoruskiej Cerkwi przez 40 dni odbywać się będą modlitwy w intencji ofiar oraz rannych w wyniku wybuchu.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.