„Bardzo proszę, opamiętajcie się! To będzie katastrofa! Przecież nie tylko siła się liczy!”. W ten sposób wikariusz apostolski Trypolisu zareagował na deklarację premiera Silvio Berlusconiego o gotowości włoskiego lotnictwa do ataku na „wyselekcjonowane obiekty wojskowe na terytorium Libii”.
Zdaniem bp. Innocenzo Martinellego włączenie się Włoch w bojowe akcje przeciwko temu krajowi byłoby poważnym błędem, z którego jeszcze można się wycofać.
Hierarcha przypomniał wielkanocny apel Benedykta XVI o zastąpienie walk zbrojnych dyplomacją i dialogiem, a także tradycyjną przyjaźń łączącą Włochy z Libią.
Bp Martinelli wyraził też sceptycyzm co do skuteczności „chirurgicznych uderzeń” w potencjalne kryjówki Muamara Kadafiego, a do premiera Berlusconiego zaapelował o zmianę decyzji i podjęcie działań dyplomatycznych.
Kończy się najdłuższy shutdown w historii Stanów Zjednoczonych.
Czy Rosja nie chce pokoju? "Cóż, możemy tylko kierować się tym, co widzimy".
Zakazali też opieki "afirmującej płeć" w szpitalach katolickich.