Wieczorem wyszedł w stronę szczytu, rano ratownicy znaleźli jego ciało na północnej ścianie.
Ok godz. 7 rano ratownicy TOPR przetransportowali do Zakopanego zwłoki 24-letniego mężczyzny, który zginął na Świnicy w Tatrach.
24-latek w środę ostatnią kolejką linową wyjechał na Kasprowy Wierch i poszedł w stronę szczytu Świnicy. Nie wrócił na noc. Jeszcze w nocy TOPR otrzymał zgłoszenie i rozpoczęły się poszukiwania. Ratownicy natrafili na jego zwłoki po północnej stronie Świnicy. Nie są jeszcze znane przyczyny śmierci turysty. Zdumiewająca jest późna godzina wyjścia w kierunku szczytu.
W Tatrach wciąż panują trudne warunki do uprawiania turystyki. Wysoko w górach leży sporo śniegu, obowiązuje 1 stopień zagrożenia lawinowego, jednak lokalnie, szczególnie w godzinach popołudniowych niebezpieczeństwo schodzenia lawin może być większe. Szlaki są śliskie, miejscami wciąż oblodzone. Turyści wybierający się w wyższe partie Tatr powinni mieć ze sobą sprzęt zimowy, przede wszystkim raki i czekan.
Ona nie śpiewa gardłem, ona śpiewa duszą - mówiła o Magdzie Umer Agnieszka Osiecka.
To spaniałe świadectwo miłosierdzia oraz wspólnoty obywatelskiej i jedności ducha chrześcijańskiego.
Rozwiązanie ma zatrzymać zalew tanich produktów, trafiających do UE głównie z Azji.
Taką możliwość ma zakładać projekt plan pokojowy na linii Ukraina - Rosja.
Aż 50 proc. regularnie uczestniczących we mszach świętych przystępuje również do spowiedzi.