Pierwsza niedziela Adwentu otworzyła w Meksyku dwunastodniową kampanię modlitwy o pokój. Kraj ten od wielu lat zmaga się z problemem brutalnej przestępczości, z którą państwo podjęło nieskuteczną walkę.
Symbolem tego stało się porwanie i zamordowanie 43 studentów w mieście Iguala. Wydarzenie to spowodowało społeczne protesty przeciwko bezradności i skorumpowaniu władz, którym Kościół towarzyszy modlitwą.
Hasłem rozpoczętej kampanii jest zachęta: „Módlmy się i pracujmy dla pokoju”. Meksykańscy biskupi w wydanym z tej okazji komunikacie nie ukrywają, że kraj jest ogarnięty kryzysem. Wskazują przy tym na złożone przyczyny tej sytuacji. Istniejące nierówności społeczne, panujące bezprawie, korupcja i bezkarność, a także powiązania ze światem przestępczym i obojętność spowodowały nakręcenie spirali przemocy, lęku i rozpaczy – zaznaczają biskupi. Dlatego przed uroczystością Matki Bożej z Guadalupe, patronki Meksyku, proponują usilną codzienną modlitwę o pokój jako remedium na owe bolączki. Polecają przy tym, by prosić o powszechne nawrócenie, zwłaszcza dla sprawców cierpień i zabójstw.
Putin od 2023 r. jest objęty nakazem aresztowania przez MTK.
"Minerałów będzie tyle, że nie będziecie wiedzieli co z nimi zrobić".
Mające poprzedzić szczyt spotkanie ich głównych doradców zostało odłożone.
Szacuje się, że gangi kontrolują niemal całą stolicę, Port-au-Prince.
Zjawisko to idzie w parze z poprawą zdrowia psychicznego wśród studentów.