Trwają prace nad organizacją uroczystości w Katyniu z udziałem przedstawicieli Rodzin Katyńskich oraz prezydentów Polski i Rosji - poinformował w środę prezydent Bronisław Komorowski.
"Mogę potwierdzić, że trwają prace nad wspólnym wyjazdem - i obecnością dwóch prezydentów Rosji i Polski - wyjazdem Rodzin Katyńskich do Katynia i do Smoleńska, ale w takiej dacie, która by nie kolidowała z obchodami 10 kwietnia" - powiedział dziennikarzom prezydent.
Dotąd pojawiała się data 3 kwietnia jako dnia planowanego wyjazdu Rodzin Katyńskich z udziałem prezydenta na obchody 71. rocznicy zbrodni katyńskiej. We wtorek Kancelaria Prezydenta poinformowała, że pielgrzymka taka odbędzie się, ale prawdopodobnie po obchodach pierwszej rocznicy katastrofy smoleńskiej - po 10 kwietnia.
Komorowski, pytany w środę, dlaczego nie odbędzie się wyjazd do Katynia 3 kwietnia, podkreślił, że "były takie przymiarki, ale żadnej daty nie było ogłoszonej".
Dodał, że jego kancelaria prowadzi rozmowy z Rodzinami Katyńskimi, tak aby "pogodzić poprzez przyjęcie optymalnej daty", uroczystości katyńskie z "wrażliwością ludzi związaną z uroczystościami 10 kwietnia" pierwszej rocznicy katastrofy smoleńskiej. Tym bardziej - zaznaczył Komorowski - że wśród rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej są też członkowie Rodzin Katyńskich.
We wtorek Izabella Sariusz-Skąpska z Federacji Rodzin Katyńskich, potwierdzając, że wyjazd nie odbędzie się 3 kwietnia, powiedziała, że uroczystości odbędą się w kwietniu, ale termin jeszcze nie jest znany.
"Niezależnie od tego, nasze przygotowania do uroczystości trwają" - podkreśliła wówczas Sariusz-Skąpska, dodając, że w sprawie nowego terminu uroczystości czeka na oficjalną informację z Kancelarii.
Na początku lutego doradca prezydenta prof. Tomasz Nałęcz informował PAP, że Bronisław Komorowski wraz z rodzinami katyńskimi uda się do Katynia 3 kwietnia.
"Katastrofa smoleńska miała miejsce, dlatego że prezydent RP i bardzo wiele Polaków chciało być w Katyniu, żeby upamiętnić rocznicę zbrodni katyńskiej. Dramat katastrofy smoleńskiej przysłonił tamte obchody i praktycznie od 10 kwietnia nie było już mowy o tych obchodach. One były zaplanowane na kilka tygodni" - powiedział wtedy PAP Nałęcz.
Dlatego - mówił wtedy doradca Bronisława Komorowskiego - "prezydent chcąc też zadośćuczynić pamięci o ofiarach zbrodni katyńskiej (...) - też dla wypełnienia tej misji katyńskiej przerwanej katastrofą smoleńską - na prośbę rodzin ofiar zbrodni katyńskiej chce razem z rodzinami jechać do Katynia".
Nałęcz podkreślił, że 3 kwietnia dla zbrodni katyńskiej jest datą symboliczną, bo "tego dnia pierwsze ofiary zostały przewiezione do lasu katyńskiego i miały miejsce pierwsze egzekucje".
5 marca 1940 r. Biuro Polityczne WKP(b) podjęło uchwałę o rozstrzelaniu polskich oficerów więzionych w obozach na terenie Związku Sowieckiego oraz innych więźniów polskich przetrzymywanych w zachodnich obwodach Ukrainy i Białorusi. Na mocy tej decyzji 3 kwietnia 1940 r. NKWD rozpoczęło likwidację obozu w Kozielsku, a dwa dni później obozów w Starobielsku i Ostaszkowie. W ciągu następnych sześciu tygodni rozstrzelano ponad 14 tys. polskich jeńców. Zamordowano również - na mocy tej samej decyzji - około 7,3 tys. Polaków przetrzymywanych przez NKWD w więzieniach na obszarze przedwojennych wschodnich województw Rzeczypospolitej.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.