Amerykański aktor Christian Bale został zaatakowany przez chińskich strażników, gdy próbował odwiedzić niewidomego działacza pro-life Chen Guangchenga.
Bale wraz z dziennikarzami z CNN pojechał do wsi Dongshigu we wschodniej prowincji Shandong. Chen Guangcheng przebywa tam od 15 miesięcy w areszcie domowym. Wcześniej przebywał w więzieniu. Trafił tam, bo w 2005 r. nagłośnił temat przymusowych aborcji w Chinach.
Znany m.in. z roli Batmana Bale przyjechał do Chin na premierę swojego najnowszego filmu pt. „Kwiaty wojny” („The Flowers of War”) w reżyserii Zhang Yimou. Gdy znalazł się w pobliżu domu Chen Guangchenga, kilkakrotnie pytał strażników: - Dlaczego nie mogę odwiedzić tego człowieka? Funkcjonariusze zaczęli go popychać, a potem śledzili jego samochód.
MSZ Chin oraz tamtejsza Państwowa Administracja Radia, Filmu i Telewizji nie zareagowały na pytania o incydent. zablokowano natomiast wyszukiwanie w internecie hasła „Chen Guangcheng”.
- Niesamowite, że takie mocarstwo jest przerażone działalnością tego człowieka. To pokazuje wewnętrzną słabość kraju. To obrzydliwe – powiedział Bale.
NewUlmEditor2
Christian Bale is forcibly refused a meeting with Chinese activist Chen Guangcheng
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.