Nick Zoricic zginął w sobotę na trasie skicrossu podczas zawodów Pucharu Świata w narciarstwie dowolnym w szwajcarskiej miejscowości Grindelwald. Po ostatnim ze skoków Kanadyjczyk z dużą prędkością uderzył w siatkę ochronną i upadł na ziemię. Miał 29 lat.
Wiadomość o śmierci Zoricica potwierdziła Międzynarodowa Federacja Narciarska. Zawodnik został przetransportowany helikopterem do szpitala, gdzie nie odzyskał przytomności. Organizatorzy przerwali sobotnie zawody.
Skicross to konkurencja narciarstwa dowolnego, polegająca na bezpośrednich wyścigach kilku narciarzy na trasie zjazdowej. Zoricic występował w zawodach Pucharu Świata od ponad trzech lat.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.
"Czytanie Dantego przez niewierzącego przynajmniej przygotuje jego umysł i serce na nawrócenie."
Moim obowiązkiem jest zachowanie danych penitenta w tajemnicy - dodał.