Premier Donald Tusk przyjął sprawozdanie prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta z działalności prokuratury w 2011 r. - poinformowała w środę kancelaria szefa rządu.
"Pomimo zidentyfikowanych uchybień, premier Donald Tusk ma nadzieję, że nastąpi znacząca poprawa funkcjonowania prokuratury. Podejmując decyzję o przyjęciu sprawozdania Prokuratora Generalnego, brał pod uwagę całokształt działalności prokuratury, w tym fakt, że dopiero dwa lata temu prokuratura stała się w pełni niezależna" - czytamy w komunikacie kancelarii premiera.
We wtorek premier zapowiedział, że w środę podejmie decyzję w sprawie tego sprawozdania, które na jego biurko trafiło w marcu. W środę Tusk zapowiedział, że na temat jego decyzji kancelaria wyda komunikat. Ukazał się on na stronach internetowych KPRM krótko po godz. 13.
Zgodnie z przepisami premier przyjmuje albo odrzuca sprawozdanie prokuratora generalnego, "mając na względzie realizację zadań przez prokuratora generalnego w zakresie strzeżenia praworządności oraz czuwania nad ściganiem przestępstw". W przypadku odrzucenia sprawozdania premier może wystąpić do Sejmu z wnioskiem o odwołanie prokuratora generalnego przed upływem kadencji.
Przed podjęciem decyzji ws. sprawozdania premier chciał jeszcze zapoznać się z dodatkową informacją Seremeta na temat działań prokuratury dotyczących zwalczania przestępczości gospodarczej z lat 2007-2012. Miało to związek z ujawnionymi wtedy błędami instytucji państwowych w związku ze sprawą Amber Gold. Dokument Tusk otrzymał 16 listopada.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.