Tylko w zeszłym roku w UE wirusem HIV zaraziło się ponad 28 tys. osób - przypomniała KE w piątek, w przeddzień światowego dnia AIDS. Na świecie zakażonych jest ponad 34 mln osób; codziennie do tej grupy dołącza kolejne 7 tys., z czego 800 to dzieci.
Według danych unijnych w Europie częstotliwość zakażeń jest zwiększona wśród utrzymujących stosunki homoseksualne mężczyzn (zwłaszcza w Europie Zachodniej), a także wśród osób wstrzykujących sobie narkotyki (zwłaszcza w Europie Wschodniej) i pochodzących z państw, gdzie występuje epidemia HIV.
Jak wynika z informacji Komisji Europejskiej, co trzeci zakażony HIV w Europie nie zdaje sobie sprawy ze swojej choroby. Często żyją w strachu przed dyskryminacją, dlatego nie robią testów i nie leczą się.
Dane z ostatnich lat wcale nie wskazują na spadek liczby zakażeń w Europie. W latach 2006-2011 odnotowywano rocznie 27-29 tys. nowych przypadków. Na starym kontynencie rośnie systematycznie łączna liczba osób żyjących z wirusem HIV. W ostatnim czasie zaobserwowano wzrost liczby zakażonych wśród zażywających twarde narkotyki. Wskaźniki infekcji alarmująco rosną też we wschodnim sąsiedztwie UE.
Europejscy komisarze ds. zdrowia Tonio Borg i rozwoju Andris Piebalgs podkreślali w piątek, jak ważne jest zdiagnozowanie zakażenia na wczesnym etapie. Zapowiedzieli kontynuowanie badań i działań zapobiegawczych wśród grup najbardziej zagrożonych, zwłaszcza w Europie Środkowej i Południowo-Wschodniej.
"Musimy walczyć zarówno z wirusem, jak i ze stygmatyzacją z nim związaną, która dodatkowo odsuwa na margines ludzi żyjących z HIV i AIDS" - przekonywali. W przyszłym roku KE planuje zorganizowanie konferencji "HIV/AIDS i prawa człowieka".
UE jest głównym donatorem Globalnego Funduszu Walki z AIDS, Gruźlicą i Malarią, dzięki któremu prawie 4 mln osób z krajów rozwijających się mogło otrzymać ratującą życie terapię. Jednak nadal 7 mln ludzi nie ma dostępu do odpowiedniego leczenia. W kilku europejskich regionach nie ma dostatecznej infrastruktury, ośrodków leczniczych, a także dostępu do badań i profilaktyki.
Szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz zwrócił w piątek uwagę, że są powody do optymizmu, jeśli chodzi o problem HIV i AIDS - na świecie zmniejsza się z roku na rok liczba nowo zakażonych i zmarłych; mniej dzieci "dziedziczy" też chorobę po matce.
Dodał jednak, że samozadowolenie może teraz stać się największym zagrożeniem w walce z wirusem. "Musimy odnowić nasze polityczne, naukowe i społeczne zobowiązanie, aby w pełni powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa" - oświadczył. Wezwał też rządy, by robiły więcej nie tylko, jeśli chodzi o leczenie, ale też o profilaktykę, która ograniczy rozprzestrzenianie się wirusa.
Od początku epidemii HIV na świecie zaraziło się blisko 65 mln ludzi; ponad 30 mln zmarło w wyniku AIDS, tylko w zeszłym roku 1,5 mln. Obecnie chorych jest ponad 34 mln osób.
Trzy czwarte osób cierpiących na AIDS żyje w Afryce Subsaharyjskiej. Pomimo ogólnego spadku liczby nowych zakażeń łączna liczba osób żyjących z wirusem HIV na świecie stale rośnie (częściowo ze względu na wzrost przeżywalności z powodu zwiększonego zasięgu leczenia antyretrowirusowego).
Światowy Dzień AIDS obchodzony jest z inicjatywy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) od 1988 r. Symbolem solidarności z osobami żyjącymi z HIV i AIDS, ich rodzinami i przyjaciółmi jest czerwona kokardka. Ma kształt odwróconego V, ponieważ jeszcze nie odniesiono zwycięstwa nad epidemią HIV i AIDS.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.