Częściowo przysypane zwłoki znaleziono w okolicach żlebu schodzącego z Szatana
Do wypadku doszło w Tatrach Słowackich w sobotę, 23 marca. 49- letni słowacki przewodnik i jego 38-letni klient z Czech wybrali się w sobotę w okolice Szatana. Wieczorem ich telefony komórkowe były włączone, ale nikt nie odbierał. Udało się zlokalizować położenie telefonów.
Ratownicy Horskiej Zachrannej Służby znaleźli częściowo przysypane ciała w nocy z soboty na niedzielę. Przyczyną śmierci były prawdopodobnie obrażenia wywołane upadkiem.
W Tatrach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Oznacza to, że pokrywa śnieżna jest na ogół słabo związana z podłożem. Wyzwolenie lawiny jest możliwe już przy małym obciążeniu dodatkowym, przede wszystkim na stromych stokach. W niektórych przypadkach możliwe jest samorzutne schodzenie średnich, a sporadycznie także dużych lawin. Warunki w znacznej mierze niekorzystne.
Poruszanie się wymaga bardzo dużego doświadczenia oraz posiadania bardzo dużej zdolności do lawinoznawczej oceny sytuacji.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.