Zwierzchnicy religijni w Tanzanii bardzo stanowczo zareagowali na niedawny zamach podczas uroczystości w katolickiej parafii św. Józefa w Aruszy. Zginęły w nim, przypomnijmy, 3 osoby, a 60 zostało rannych.
Na kilka dni po tym incydencie w Dar es Salaam spotkali się liderzy tanzańskich chrześcijan i muzułmanów. „Jako zwierzchnicy religijni jesteśmy w stanie zachować pokój i bezpieczeństwo, które bardzo łatwo mogą zostać naruszone przez przemoc na tle religijnym” – czytamy w ich wspólnej deklaracji. Zachęcają oni swych wiernych do poszanowania innych religii, utrzymywania dobrych relacji międzyreligijnych oraz wychowywania dzieci do pokoju.
Niezbędne środki zostały też podjęte przez władze państwowe. Policja zagroziła aresztem wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób podżegają do przemocy na tle religijnym.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.