Sytuacja humanitarna w największym mieście Syrii jest dramatyczna. Aleppo, niegdyś handlowa stolica kraju, jest dzisiaj areną walk między armią prezydenta Baszara al-Assada a rebeliantami. W ciągu dwóch lat krwawej wojny domowej znaczna część dwumilionowego miasta zamieniła się w ruiny.
O niedoli tamtejszej ludności informuje Radio Watykańskie chaldejski biskup Aleppo Antoine Audo.
„Aleppo było ważnym ośrodkiem przemysłowym Syrii, ale teraz cała ta infrastruktura jest zniszczona. Bardzo wielu ludzi straciło pracę i pozostaje bez podstawowych środków do życia. Prawdopodobnie aż 80 proc. mieszkańców Aleppo cierpi z powodu nędzy. Problemem jest drastyczny wzrost cen wywołany spadkiem wartości syryjskiego funta w stosunku do dolara. Kiedyś rodzina mogła przeżyć za 300 dolarów miesięcznie, ale teraz dolar kosztuje trzy razy więcej. Razem z lokalną Caritas robimy wszystko, aby dostarczać mieszkańcom Aleppo żywność. Bieda i głód to nasze największe problemy, ale szczególnie dramatyczna jest też sytuacja dzieci, które nie mogą chodzić do szkoły. Razem z wolontariuszami z różnych chrześcijańskich wspólnot staramy się organizować dla nich zajęcia edukacyjne” – powiedział bp Audo.
Franciszek włączył się w dyskusję nad forsowaną przez prezydenta Macrona legalizacją eutanazji.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.