Co najmniej sześć osób zginęło w atakach islamskich ekstremistów na dwa posterunki policji w Kenii. Jak poinformowały w niedzielę lokalne media, zabici to dwaj policjanci i czterej cywile.
Do tych ataków przyznało się radykalne ugrupowanie islamskie Al-Szabab, które ma swe bazy w sąsiedniej Somalii. Islamiści poinformowali także w internecie, że uprowadzili dwóch policjantów i przejęli znaczne ilości broni.
Od 2011 roku kenijska armia prowadzi operację z południowej Somalii przeciwko islamistom, którzy coraz częściej dokonują zamachów w Kenii.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.