Sytuację Kościoła katolickiego w Rosji, osiągnięcia i problemy w relacjach z Cerkwią prawosławną przedstawia analiza przygotowana przez Katolicką Agencję Informacyjną.
Z kolei w Nowosybirsku działa od 13 lat Katolickie Studio Telewizyjne "Kana" (KTV "Kana") oraz miesięcznik "Sybirska Gazeta Katolicka" (SKG), cieszące się uznaniem także prawosławnych jak i protestantów. Sybirska Gazeta Katolicka została powołana przez bp. Wertha w październiku 1993 r., a jej pierwszy 12-stronicowy numer ukazał się w styczniu 1994 r. Trzyosobową redakcją kierował ks. Paulo Pezzi, obecnie metropolita archidiecezji Matki Bożej w Moskwie. We wrześniu 1998 r. redaktorem naczelnym został ks. Andrzej Obuchowski. Miesięcznik wydawany jest w nakładzie 3 tys. egz. i jest rozprowadzany do wszystkich parafii katolickich na Syberii i terytorium Dalekiego Wschodu. SKG oraz studio Kana pracują dzięki pomocy takich organizacji jak międzynarodowa "Kirche in Not", czy niemiecka "Renovabis", a w ostatnich czasach także "Pomoc Kościołowi na Wschodzie". Jednym z inicjatorów założenia KTV "Kana" był ks. Wojciech Drozdowicz, który do 2000 r. był też jej charyzmatycznym dyrektorem. Kierowane przez niego studio przeniosło się z Krasnojarska do Nowosybirska, gdzie sukcesywnie ulepszano zaplecze techniczne i zwiększano wachlarz produkcji. Po powrocie ks. Drozdowicza do Polski dyrektorem w "Kanie" został br. Damian Wojciechowski SJ. Powstało nowe studio emisyjne, pomieszczenia montażowe, zapisu dźwięku, dystrybucji kaset itd. KTV "Kana" wydaje co miesiąc na kasetach (obecnie także i na CD) "Videożurnal", przegląd z życia Kościoła Katolickiego w b. ZSRR, i "Moja Jeparchia" - miesięcznik z reportażami diecezjalnymi. Publikowane są też świadectwa ludzi wierzących "Jewangelia w licach", reportaże, wywiady. Od kilku lat programy "Kany" są emitowane co tydzień w jednym z publicznych kanałów telewizyjnych w Nowosybirsku. Największa diecezja świata Diecezja św. Józefa w Irkucku jest największą terytorialnie diecezją świata liczącą 2,1 mln kilometrów kwadratowych. Terytorium diecezji w większości nie jest zamieszkałe, porośnięte tundrą i tajgą. "Niektórzy pytali do niedawna za co zostałem zesłany na Syberię. Ja odpowiadam zawsze, że nie zostałem zesłany, ale posłany" - śmieje się bp Cyryl Klimowicz, ordynariusz diecezji. Diecezję zamieszkuje 17 mln ludzi. Szacuje się, że wśród nich jest ok. 50 tys. katolików. Nadal w dużym stopniu kapłan czy siostra zakonna musi "znajdować wiernych". Wielu z nich czuje się katolikami, mimo, że nie są ochrzczeni. "Jednym z najważniejszych zadań stojących przed moją diecezją jest dotarcie do tych ludzi ze Słowem Bożym" - podkreśla biskup. Np. wielu "potencjalnych" katolików, potomków zesłańców, żyje na Wyspach Kurylskich. Nie ma takiego regionu na Syberii, gdzie nie byłoby wiernych Kościoła katolickiego. Katolicy na Syberii żyją w ogromnym rozproszeniu. Stąd też trudno zapewnić im dostateczną opiekę duszpasterską. Wspólnoty parafialne są niewielkie. Brakuje księży i zakonnic. Obecnie w diecezji irkuckiej pracuje ok. 50 kapłanów i 60 sióstr. Kapłani muszą pokonywać setki a nawet tysiące kilometrów. Diecezja jest podzielona na pięć dekanatów: Irkuck, Władywostok, Krasnojarsk, Jakucja i Magadan. Na Kamczatce, najdalej na Wschód wysuniętym regionie Rosji. jako jedyny kapłan pracuje ks. Krzysztof Kowal z Polski. Do sąsiedniej parafii w Magadanie - którą obsługuje - ma 2 tys. km. Jednak na terenie diecezji są wioski, których prawie wszyscy mieszkańcy mówią po polsku. Jedną z nich jest Wierszina położona 100 km na północ od Irkucka. Zamieszkują ją niemal w stu procentach Polacy przybyli na Syberię w 1905 r. dobrowolnie w ramach reform Stołypina. Wówczas na Syberii dawano ziemię bezrolnym chłopom z pozostałych terenów imperium. "Nasze duszpasterstwo stoi przed zupełnie innymi wyzwaniami niż w europejskiej części Rosji" - podkreśla bp Klimowicz. Katolicy pochodzą z różnych narodowości. Są to Białorusini, Ukraińcy, Niemcy, Rosjanie, Buriaci i Polacy. Ponadto jest to obszar współistnienia wielu religii. W niektórych regionach żyje ponad 100 narodowości. Każda z nich związana jest z jakąś religią.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.