Reklama

Prof. Bartoszewski o Kościele w Polsce

Najważniejsze polskie zadanie na dziś, to dobre stosunki z sąsiadami, nawet z tak trudnymi jak Rosja - mówi KAI prof. Władysław Bartoszewski.

Reklama

KAI: W tym czasie był Pan pracownikiem redakcji „Tygodnika Powszechnego”. - Nie miałem innej pracy poza „Tygodnikiem Powszechnym” i formalnie nie potrzebowałem dodatkowego zatrudnienia. Propozycja wydawała mi się ambitna. Prof. Kłoczowski powiedział mi, że znając mnie to na pewno zgrupuję wokół siebie młodych ludzi. Tak też się stało. Wśród moich studentów znaleźli się m. in. Bogdan Borusewicz i Janusz Krupski. Potem pojawili się inni młodsi: np. Krzysztof Stanowski i Jan Kłoczowski oraz wielu innych. Były także siostry zakonne. Przyszła pewnego razu jedna młoda siostra mówiąc, że chciałaby u mnie pisać pracę magisterską. Zapytałem ją, skąd przyszło jej to do głowy? Odpowiedziała, że matka przełożona zaleciła jej pisanie pracy u mnie argumentując: „Profesor Bartoszewski na pewno nie będzie kłamał!” KAI: Te słowa były dla Pana Profesora swoistym wyzwaniem? - Stało się bodźcem do poszukiwań, aby jak najlepiej tę prawdę przekazywać. Wypracowałem sobie pewne metody mówienia prawdy. Przede wszystkim powtarzałem: „Historyk musi znać dokumenty, aby jak najwierniej zrekonstruować fakty”. Na podstawie dokumentów mówiłem wiele tygodni o Katyniu. Innym razem zorganizowałem ćwiczenia na temat metod oporu inteligencji polskiej wobec terroru hitlerowskiego. Szkoliłem studentów z zasad konspiracji: notowania i szyfrowania, tworzenia lokali i skrzynek kontaktowych, ostrożności, zeznawania po aresztowaniu. Poruszałem także takie tematy, o których na innych uczelniach w ogóle się nie mówiło, np. o politycznych partiach żydowskich w Polsce w latach 1918-1939. KAI: Ilu magistrów wyszło spod ręki Pana Profesora? - Pod moją opieką napisano 36 prac magisterskich. Część z tych ludzi sprawdziła się później w życiu publicznym Zostali nauczycielami w dobrych liceach warszawskich i innych miejscach w Polsce, pracują w harcerstwie, zakonach. Do dzisiaj dostaję życzenia od niektórych studentów, także zakonnic. Najważniejsze jednak, że Borusewicz – wykorzystując w jakimś stopniu wiedzę o konspiracji, którą przekazywałem na zajęciach - zaczął tworzyć w Gdańsku niezależne związki zawodowe, a Krupski rozpoczął wydawanie podziemnych „Spotkań”. KAI: Jaka atmosfera panowała w latach Pana pracy na KUL-u? - KUL był ciekawym polem polaryzacji poglądów w tamtych czasach. Spotykałem się tam z tendencjami zbliżenia Kościoła do oficjalnych, czyli popieranych przez PZPR organizacji takich jak: PZKS, ChSS i PAX. Niektórzy moi studenci poszli drogą współpracy z nimi. Spotykałem się niekiedy z postawami pełnymi awersji do mojej osoby. W sumie jestem KUL-owi i osobom na nim pracującym niezwykle wdzięczny. Nie tylko historykom, profesorom Kłoczowskiemu, śp. Zygmuntowi Sułowskiemu, śp. Władysławowi Rostockiemu oraz śp. Adamowi Stanowskiemu, ale i innym. Miałem bliskich i zaufanych znajomych jak prof. Czesław Zgorzelski i prof. Irena Sławińska. Oboje znajdowali się zresztą w zespole „Tygodnika Powszechnego” i wspierali mnie jako pracownika tej gazety i jako byłego AK-owca. Niezwykle serdecznie wspominam także Basię Filarską, profesora archeologii śródziemnomorskiej i Andrzeja Paluchowskiego z Biblioteki KUL. KAI: „Romans” Pana Profesora z KUL-em skończył się nagle w 1985 r. - W sumie na KUL-u pracowałem w latach 1974-1985. W roku 1984 przerwałem pobyt w Niemczech. Dowiedziałem się, że prof. Bender działał w warunkach stanu wojennego w reżimowym PZKS-ie. Tego było dla mnie za dużo. Poszedłem do rektora i poprosiłem formalnie, na piśmie o zakończenie kontraktu z końcem roku akademickiego 1984/85. Rektor wyraził zgodę. Na KUL-u pracowałem do czerwca 1985. Ostatnimi moimi magistrami byli Krzysztof Stanowski i Janek Kłoczowski. W tym czasie przychodzili do mnie na wykłady i demonstrowali swoje poparcie ludzie z teologii, socjologii i innych wydziałów.
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
8°C Poniedziałek
dzień
9°C Poniedziałek
wieczór
5°C Wtorek
noc
4°C Wtorek
rano
wiecej »

Reklama