O wrażliwość na kwestię obrony życia zaapelował do kleryków bp Tadeusz Rakoczy podczas Mszy św. sprawowanej 28 grudnia w kaplicy kurii diecezjalnej w Bielsku-Białej.
Administrator apostolski przewodniczył Eucharystii poprzedzającej spotkanie opłatkowe z kilkudziesięcioma klerykami z diecezji bielsko-żywieckiej. Wraz z przechodzącym na emeryturę biskupem liturgię celebrowali biskup pomocnicy diecezji Piotr Greger oraz biskup nominat ks. prałat Roman Pindel, który przed nominacją na nowego ordynariusza bielsko-żywieckiego był rektorem Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. W homilii bp Rakoczy przypomniał, że obchodzone przez Kościół Święto Młodzianków-Męczenników jest wezwaniem do czujności i troski o każde ludzkie życie. – Czasy się zmieniły, ale proceder zabijania niewinnych dzieci nadal trwa. Dzieje się to w świecie przy zmowie milczenia organizacji i państw. Ludzkie życie dla wielu nie ma wartości, a przecież od momentu poczęcia aż do ostatniej chwili doczesnego trwania jest święte, gdyż zostało stworzone na obraz i podobieństwo Boże – mówił biskup i podkreślał, że Kościół troszczy się o ludzkie życie – „najbardziej kruche, najbardziej zagrożone przez egoizm dorosłych i wypaczone sumienia”.
Kaznodzieja zaapelował do kleryków o szczególną wrażliwość na kwestie obrony życia. – Trzeba, abyście byli intelektualnie do tego przygotowani i w duchu wiary byli świadkami ochrony życia od poczęcia do jego naturalnej śmierci – dodawał i za Tertulianem powtarzał: – Jest już ten człowiekiem, kto ma nim być. Cytując słowa bł. Jana Pawła II z encykliki „Evangelium vitae”, hierarcha apelował, by miłować i służyć każdemu życiu ludzkiemu, gdyż tylko na tej drodze można znaleźć sprawiedliwość, rozwój, prawdziwą wolność, pokój i szczęście.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.