Przyjaźń, trzy warunki i... gotowość do wytrwałego „koszenia trawnika”. Dziś 500-lecie urodzin św. Teresy z Avila, o terezjańskiej modlitwie mówił o. Antoni Rachmajda OCD w wigilię 500-lecia urodzin świętej z Avili.
Józef Wolny /Foto Gość
HISZPANIA AVILA. Św. Teresa Wielka
Jaki ma cel modlitwa dla św. Teresy? Żadnego – stwierdził karmelita. A dokładniej: jej cel wyznacza słynne powiedzenie: Sam Bóg wystarczy. Sensem modlitwy jest przyjaźń z Nim. Bo według Teresy modlitwa to wielokrotnie powtarzane, „pozostawanie w relacji przyjaźni” z Kimś, o którym wiemy, że nas kocha. – Przyjaźnię się z Bogiem, bo godzien jest przyjaźni, bo czymś dobrym, zaszczytnym, dla nas wspaniałym jest mieć Boga za przyjaciela – mówił o. Antoni. Wyjaśniał, że owszem, Teresa pisze także o Bogu, któremu „podoba się spełniać prośby człowieka” – ale myśli najpierw o stworzeniu owej relacji przyjaźni. Gdy ona istnieje, wtedy prośby to nie „interes” do Stwórcy, ale wyraz przyjacielskiego dzielenia się z bliską Osobą wszystkim, także swoimi troskami, potrzebami.
Swoim siostrom podała trzy warunki, które trzeba spełniać, by modlitwa, czyli relacja przyjaźni między Bogiem a człowiekiem, była dobra: miłość wzajemna we wspólnocie, wolność i pokora. Dodała do tego także determinację. – Pokora dla Teresy to po prostu prawda – wyjaśniał o. Antoni, przypominając, że nieustannie szukała prawdy, także sięgając po książki, spotykając się z najmędrszymi ludźmi swojej epoki. – Miłość wzajemna weryfikuje prawdę... Ten, kto przyjaźni się z Bogiem, zaczyna przyjaźnić się z innymi.
A wolność? Wiele o niej mówią... kraty w klasztorach karmelitanek bosych. – To nie siostry zamykają się za kratami. Odwrotnie. Kraty chronią je przed „wdzieraniem się” do ich życia świata z zewnątrz... Chodzi o wolność prowadzenia własnego stylu życia – mówił karmelita, dodając, że takiej wolności zewnętrznej towarzyszyć musi wolność wewnętrzna.
Agata Combik /Foto Gość
- Odłóż na bok "interesy" do Pana Boga; zajmij się budowaniem przyjaźni z Nim - mówił o. Antoni Rachmajda OCD
Modlitwa potrzebuje także determinacji, wytrwałości. Zasiać ziarno, a jak wzejdzie, kosić przez 100 lat – przepis na trawnik zastosować można także do pielęgnowania przyjaźni z Panem. Uczyć się „być wobec Niego”, nie bać się rozmawiać z Nim o czymkolwiek, ale i nie „zagadać” Przyjaciela... Słuchać Go, spotykać się z Nim poprzez Pismo św., przez biblijne obrazy... – Jakakolwiek metoda jest dobra, jeśli tylko prowadzi do spotkania – mówił o. Antoni.
Poświęcona modlitwie prelekcja, wpleciona w wieczorne czuwanie, odbyła się w kościele pw. Opieki św. Józefa we Wrocławiu.
Polub nas, a nie przegapisz żadnej naszej informacji:
aktualna ocena | - |
głosujących | 0 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób
Rozpoczął się kolejny etap renowacji jednej z najbardziej znanych budowli Stambułu.