W niedzielę rano na greckiej wyspie Lesbos doszło po raz kolejny do starć pomiędzy imigrantami a policją. Policja, aby rozproszyć demonstrantów użyła pałek. Kilku demonstrantów jest rannych, jedną nieprzytomną osobę zabrano do szpitala.
Imigranci, głównie Syryjczycy, Irakijczycy i Afgańczycy twierdzą, że lokalne władze Lesbos nie załatwiają formalności związanych z ich wyjazdem na północ Europy. Skarżą się, że nie mają żadnego wsparcia ze strony władz.
Poranne starcia w niedzielę na wyspie Lesbos, w których uczestniczyło ok. 300 osób, były już trzecimi w ciągu ostatnich tygodni.
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.